Centrum Szymona Wiesenthala poważnie myśli nad włączeniem Michaela Müllera do listy 10 najgorszych przypadków działalności antyizraelskiej i antysemickiej w roku 2017 – informuje niezalezna.pl. Müller nie jest jednak aktywistą jednej z niemieckich organizacji neonazistowskich, a… burmistrzem Berlina, który wywodzi się z partii socjaldemokratycznej!
Chociaż uprawiana przez polskojęzyczne tuby propagandowe liberalnej lewicy pedagogika wstydu próbuje wmówić nam, że jesteśmy odpowiedzialni za zbrodnie II Wojny Światowej, a największymi antysemitami we współczesnym świecie są Polacy, to okazuje się, że żydowskie organizacje mają inne zdanie.
Na listę 10 najgorszych przypadków działalności antysemickiej i antyizraelskiej roku 2017 trafić może burmistrz Berlina z lewicowej partii SPD. Nad umieszczeniem tam Michaela Müllera zastanawia się Centrum Szymona Wiesenthala, żydowska organizacja upamiętniająca Holokaust.
Müllerowi grozi trafienie na tę haniebną listę za sprawą antyizraelskiego ruchu BDS w Berlinie oraz panującej w niemieckiej stolicy „epidemii nienawiści” – czytamy na niezalezna.pl. Serwis w oparciu o „Jerusalem Post” informuje, że Centrum Wiesenthala w grudniu ogłosi listę najgorszych przypadków postaw antysemickich i antyizraelskich.
Burmistrz Berlina ma tolerować w swoim mieście działalność antysemickich i antyizraelskich grup propalestyńskich. Za takową jest uznawane BDS. Nie akceptują tej organizacji chociażby burmistrzowie Monachium i Frankfurtu.
Zdaniem rabina Abrahama Coopera z Centrum Szymona Wiesenthala burmistrz Müller z SPD toleruje również działalność Hezbollahu oraz nie sprzeciwił się zbiórce funduszy na Front Ludowego Wyzwolenia Palestyny, który przez UE i USA uznawany jest za organizację terrorystyczną.
Źródło: niezalezna.pl/pch24.pl
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!