Ceny biletów PKP drastycznie w górę. Koleje potwierdzają, że doszło do zmian w cenniku.  W ramach usługi Wspólny Bilet pasażerowie mogą skorzystać z usług 10 przewoźników kolejowych działających na terenie całego kraju. Są to: PKP Intercity, Polregio, Koleje Mazowieckie, Koleje Wielkopolskie, Łódzka Kolej Aglomeracyjna, PKP Szybka Kolej Miejska w Trójmieście, Koleje Śląskie, Koleje Małopolskie, Arriva RP oraz Koleje Dolnośląskie.

Cennik Wspólnego Biletu pozostawał bez zmian od grudnia 2018 roku, czyli od momentu uruchomienia usługi. – W tym samym okresie znacznie wzrosły koszty świadczenia usług przewozowych u każdego z uczestniczących w projekcie przewoźników, a u niektórych przewoźników opłaty za własne bilety zmieniały się nawet kilka razy w tym okresie – tłumaczy rzecznik PKP.

Co się zmieni? – Przykładowo podróżny, który będzie chciał pojechać ze Szczecina do Kłodzka w ramach tej oferty, za przejazd na odcinku Szczecin – Wrocław pociągiem PKP Intercity zapłaci tyle, co przed zmianą. Jednak opłata za przejazd z Wrocławia do Kłodzka pociągiem przewoźnika regionalnego, wzrośnie. W efekcie koszt całego przejazdu w ramach Wspólnego Biletu będzie wyższy – wyjaśnia zmiany w cenniku Nowak.

O ile zatem wzrosną ceny w ramach oferty Wspólny Bilet?

• Wspólny Biletna na najkrótszej możliwej trasie, czyli do 15 km, będzie kosztować 10 zł – wzrost o 33 proc.;
• Bilet na odległość 51-55 km, to koszt 23 zł – o 64 proc. więcej niż do tej pory;
• Za bilet na trasie 196-200 km zapłacimy 55 zł – wzrost o 62 proc.;
• Za najdłuższy możliwy odcinek, czyli 1381-1400 km, trzeba zapłacić 125 zł – podwyżka na poziomie 34 proc.

“Najwyższa podwyżka, sięgająca ponad 80 proc., występuje w przypadku podróżnych, którzy na Wspólnym Bilecie chcą podróżować na odległość od 101 do 120 km. W przedziale 146-150 km podwyżka sięgnie 74 proc.” – wylicza “Kolejowy Rynek”. Podwyżki sięgające 30 proc. zaczynają się w momencie, kiedy kupimy Wspólny Bilet na trasę dłuższą niż 700 km.

NASZ KOMENTARZ: Ceny wszystkich towarów i usług rosną w zawrotnym tempie, a sytuacja gospodarcza kraju pogarsza się z miesiąca na miesiąc. Tymczasem rząd Donalda Tuska skupia się na walce z “mową nienawiści” oraz wprowadzeniu rankingu szkół przyjaznych dla sodomitów i gomorytów. Oto prawdziwe priorytety!

Polecamy również: Żydowscy naziści nasilają ataki na chrześcijan