Ceny prądu dla odbiorców indywidualnych mogą wzrosnąć w przyszłym roku nawet o 30 proc. Do Urzędu Regulacji Energetyki wpłynęły od państwowych spółek 4 wnioski w tej sprawie – pisze „Dziennik Gazeta Prawna”.
Konieczność podwyżek firmy energetyczne argumentują między innymi drożejącym węglem, z którego produkuje się około 80 proc. prądu. Wśród powodów wzrostu cen za prąd wymieniane są też wyższe opłaty za prawa do emisji dwutlenku węgla i zielone certyfikaty.
Minister energii Krzysztof Tchórzewski, odnosząc się do sprawy, uspokaja, że odbiorcy indywidulani nie odczują podwyżek. Resort, przewidując gwałtowny wzrost rachunków za energię, przygotowuje ustawę przewidującą rekompensaty.
– W Ministerstwie Energii przygotowana jest dodatkowa ustawa, która spowoduje, że wszystkie gospodarstwa domowe, mali i średni przedsiębiorcy dostaną rekompensatę w wysokości wielkości tej podwyżki. Zakładając pewien wzrost cen energii, przygotowujemy się do tego, żeby to obywatelom oraz małym i średnim przedsiębiorcom zrekompensować poprzez dodanie do rachunku za energię rekompensaty. Dążymy do tego, żeby wielkość rachunku za energię, które dostają gospodarstwa domowe oraz mali i średni przedsiębiorcy, nie zmieniła się w 2019 roku. Mamy nadzieję nawet, że uda się też utrzymać to w 2020 roku – podkreślił Krzysztof Tchórzewski.
Projekt ustawy w tej sprawie jest już prawie na ukończeniu. Resort chce, by jej zapisy weszły w życie wraz z nowymi taryfami za prąd. A o tym, jakie one będą, zdecydować ma teraz Urząd Regulacji Energetyki.
/Radio Maryja/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!