Gośćmi piątkowego wydania woodstockowej Akademii Sztuk Przepięknych byli m.in. Maciej Orłoś i Robert Biedroń. Między rozmowami na scenie pojawił się Jerzy Owsiak, który nawiązał do opinii Krystyny Pawłowicz o Przystanku Woodstock, jaką posłanka wygłosiła przed kilkoma laty. Portal WP.pl przypomina, że polityk twierdziła m.in. że jest to impreza, na której dochodzi do “szczucia na Kościół”.
Do krytyczki swoich projektów ze sceny festiwalu zwrócił się jego organizator. „Pani Pawłowicz, niech pani spróbuje jednej jedynej rzeczy…. seksu. Niech pani spróbuje seksu” – zwrócił się do polityk Jerzy Owsiak, co wywołało entuzjastyczną reakcję publiczności. Jak zapewniał, sprawi to, że posłanka poczuje m.in. „rozluźnione plecy”, „kwiat we włosach”, a przez to „w głowie też się może poukładać”. – Niech pani spróbuje seksu – zaapelował jeszcze raz Owsiak.
Do całej sprawy odniósł się również redaktor Rafała Ziemkiewicz na swoim profilu fb:
“to, na co sobie “guru” lemingów pozwolił wobec Krystyny Pawłowicz to przekroczenie ostatnich granic przyzwoitości. Publiczne poniżanie starszej kobiety – czy kogokolwiek – insynuacjami o rzekomym niewyżyciu seksualnym jest samo w sobie skrajnie obrzydliwe. A już gdy czyni to człowiek, który zaspokaja się seksualnie słoikiem z pieniędzmi, a orgazmów doznaje gadając do kamer i tłumów – szczególnie. ”
Źródło: wprost.pl/facebook.pl
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!