Felietony

Chciałbym zachęcić do sięgnięcia po wartościowe pozycje / z Tomaszem Stalą rozmawia Krzysztof Żabierek

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Panie Tomaszu stoi Pan na czele jednego z najlepiej rozwijających się wydawnictw ze środowiska patriotycznego. Proszę powiedzieć kilka słów o wydawnictwie, jak zrodził się pomysł etc. ?

Thomas Coraghessan Boyle amerykański pisarz powiedział kiedyś: „Propaganda może łatwiej manipulować publicznością, która nie czyta, nie jest zaangażowana”. Słowa te, choć smutne, są niestety prawdziwe, co widać doskonale, gdy przyglądamy się polskiej scenie politycznej. Dlatego też postanowiłem powołać do życia wydawnictwo, któremu postawiłem za cel walkę z wszechobecną manipulacją opinii publicznej. Ponadto chciałbym zachęcić polskie społeczeństwo do sięgnięcia po wartościowe pozycje z takich dziedzin jak, m.in. historia, teologia, aby prostować wiele wypaczeń, w jakich tkwi polski naród. Z czego jestem szczególnie dumny, to podjęcie przez wydawnictwo wznowień książek, których próżno szukać na półkach najbardziej kasowych i rozpoznawalnych wydawnictw w naszym kraju.

Jak w takim wypadku udało się Panu przebić ze swoją ofertą? W jaki sposób wydawnictwo zdobywa coraz większy rozgłos i odbiorców?

Na samym początku trzeba zaznaczyć najważniejszą sprawę w tej dziedzinie – nasze, prawicowe środowisko jest biedne w porównaniu z możliwościami marketingowymi środowisk, które często stoją w sprzeczności z naszymi poglądami. Przez to też mamy niewielkie szanse na przebicie. Jednak wydaje mi się, że możliwości te wykorzystujemy jak tylko potrafimy najlepiej. Korzystamy w tej walce o duszę polskiego czytelnika z m.in. marketingu internetowego, także – niestety w naszym wypadku ograniczonego, marketingu bezpośredniego i swego rodzaju reklamy, jaką zapewniają media bliskie nam światopoglądowo jak np. Magna Polonia.

Wspomniał Pan o cenzurze? Czy może Pan szerzej opisać sprawę?

Portal allegro dał ostrzeżenie wydawnictwu 3DOM i zdjął aukcję internetowe za „propagowanie faszyzmu” w związku ze sprzedażą książki Douglasa Reeda pt. „Strategia Syjonu”. Oczywiście odwołamy się od tej decyzji i być może poweźmiemy pewne kroki prawne. Sytuacja ta jasno ukazuje proces, jaki postępuje w polskim Internecie – powolne ograniczanie zasięgów, możliwości rozwoju wydawnictw, osób etc. z prawicowymi poglądami.

Druga sprawa, jaka ostatnio miała miejsce to Targi Książki w Krakowie. Idealne miejsce przede wszystkim dla zareklamowania się nowym czytelnikom. W czasie kiedy kontaktowałem się z prośbą o rezerwację miejsca dla wydawnictwa 3DOM miejsca nie było. Co ciekawe osoba, z którą się komunikowałem rozmawiała również z moją znajomą self-publisherką, dla której miejsce mogłoby się znaleźć. Wymiana kilku maili potwierdziła tą smutną rzeczywistość cenzury dla wydawnictwa. Jednak nie należę do osób, które załamują ręce w takich sytuacjach. Choć dostrzegam ryzyko takich działań dla wolności słowa w Polsce (bo 3DOM to wolność), takie sytuacje motywują mnie jeszcze bardziej do dalszej walki i utwierdzają mnie w przekonaniu, że choć wybrałem trudniejszą drogę, to wiem, że jestem na dobrym szlaku do Wielkiej Polski.

Jakie więc plany na najbliższą przyszłość?

Wydawnictwo nadal będzie służyło Polakom w odkrywaniu wartościowych pod względem moralnym książek, również autorów dopiero wchodzących na rynek. Z tego miejsca gorąco zachęcam młodych ambitnych twórców do nadsyłania swoich prac. O ile będzie to możliwe z chęcią pomożemy w wydaniu pierwszych publikacji. W ramach tzw. akademii młodych autorów wydawnictwa 3DOM, mogę pochwalić się, że udało nam się wydać Radosława Patlewicza, Piotra Nowaka czy – już wkrótce – Filipa Podstawskiego.

Co dalej? Zdajemy sobie sprawę, że nie wolno nam patrzeć jedynie na tu i teraz. Wiemy, że aby istniała Polska wierna swoim wartościom, trzeba inwestować w młodych, a że historia naszej Ojczyzny potoczyła się tak, jak się potoczyła, to wielu młodych i zdolnych Polaków znalazło się poza granicami Polski. Dlatego też włączyliśmy się w akcję „Zabawka i wyprawka dla Orlęcia”, mającą na celu zebranie wyprawek szkolnych i zabawek dla polskich dzieci w Kazachstanie. Już niedługo każdy będzie mógł przyjść do siedziby wydawnictwa w Częstochowie i przynieść do specjalnie na tę akcję przygotowanego kontenera zabawkę (może być używana) i przedmioty potrzebne do szkoły. Dla nas jest to mały dar – ale dla tych młodych, którzy powinni być przyszłą elita naszej Ojczyzny, w przeciwieństwie do wynaturzeń niektórych polityków, którzy na tym miejscu widzą zupełnie inne osoby, jest to nieoceniona pomoc, a przede wszystkim dowód, że pamiętamy o nich i oczekujemy ich w domu ich przodków.

Zachęcam wszystkich do odwiedzin sklepu internetowego wydawnictwa: https://www.3dom.pro.

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!