Jak donosi portal 02.pl koronawirus zmusił Chiny do przyjęcia zagranicznej pomocy. Po tym, jak epidemia dotknęła już 35 tys. osób, Chińczycy wpuszczą do kraju międzynarodowy zespół ekspertów z WHO. Do niedzielnego poranka wirus zabił 811 osób, większość w prowincji Hubei.
Nie radzą sobie z koronawirusem, Chińczycy wreszcie to przyznali. Po wielotygodniowych namowach Pekin zgodził się na utworzenie przez Światową Organizację Zdrowia międzynarodowego zespołu ekspertów, którzy pomogą Chinom w walce z epidemią. Wielu z nich to Amerykanie.
Amerykańscy eksperci mają duże doświadczenie we współpracy ze Światową Organizacją Zdrowia w zakresie epidemii i chorób zakaźnych, w tym Eboli, ptasiej grypy i SARS – zapewnia rzecznik ambasady USA w Chinach w rozmowie z agencją Reuters.
Przyjęcie amerykańskiej pomocy dowodzi desperacji chińskich władz. Zespół ekspertów ma polecieć do Chiń w poniedziałek lub wtorek, żeby zbadać wirusa i “szukać rozwiązań”. Ministerstwo spraw zagranicznych Chin poinformowało, że Narodowa Komisja Zdrowia pracuje nad szczegółami projektu.
Chińczycy chwytają się coraz ostrzejszych środków. Władze zakazały sprzedaży leków na grypę bez recepty, żeby zmusić chorych do wizyt u lekarzy. Nagrania z epicentrum koronawirusa w Wuhan pokazują ludzi siłą wyciąganych z mieszkań przez służby.
Przyjęliśmy najbardziej kompleksowe i najostrzejsze środki zapobiegawcze i kontrolne. Wypowiedzieliśmy narodową wojnę. […] Długoterminowy trend rozwoju gospodarczego Chin się nie zmieni – cytuje Xi Jinpinga “SCMP”.
Wirus rozprzestrzenił się na 27 innych krajów poza Chinami. We Francji koronawirus został zdiagnozowany u pięciu kolejnych osób – u czworga dorosłych oraz u dziecka. Wszyscy to obywatele Wielkiej Brytanii, którzy dzielili domek narciarski w Górnej Sabaudii w Alpach. Prawdopodobnie zarazili się od tej samej osoby.
Co wy na to?
Źródło: Dagmara Smykla
Źródło: o2.pl
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!