Jak informuje portal nczas.com z rezerwatu nieopodal Pu’er w Chinach uciekło 16 słoni. Maszerujące stado jest dziś zmorą rolników uprawiających herbatę.
Z rezerwatu w południowo-zachodnich Chinach uciekło 16 słoni. Zwierzęta ruszyły w wędrówkę przez Chiny i przeszły już ponad 500 km.
Stado liczy obecnie 15 słoni. Dwa bowiem rozmyśliły się i wróciły do rezerwatu, a w trakcie wędrówki urodziło się małe słoniątko.
Obecnie przez Chiny maszeruje 6 samic, 3 słonie, 3 młode samce i trzy słoniątka. Efekty marszu są druzgoczące dla rolników.
O ile dotąd słonie nie spowodowały obrażeń u żadnego człowieka, to na polach i w uprawach wyrządziły szkody na ponad milion dolarów.
Chińczycy są zaniepokojeni, bo stado kieruje się obecnie w kierunku 7-milionowego miasta Kunming.
To stolica Junnan. W środę stado było widziane na obrzeżach miasta.
Grupa zadaniowa próbowała dotychczas wabić słonie jedzeniem, aby omijały miasta. Jednak nie zawsze się to udaje.
We wtorek słonie zrobiły „wizytę” na terenie jednego z domów opieki dla seniorów. Przestraszeni pensjonariusze chowali się, gdy słonie zaczęły zaglądać do pokoi.
Władze Kunming utworzyły już centrum dowodzenia, aby monitorować przemieszczanie się stada. Jest ono śledzone przez grupę zadaniową, liczącą w sumie 360 osób w 78 samochodach oraz 9 dronów.
Władze apelują do mieszkańców, aby nie zostawiali jedzenia w łatwo dostępnych miejscach, jak również aby nie próbowali płoszyć słoni.
Aby zwabić słonie do zmiany trasy przygotowano ok. 18 ton jedzenia. Ponadto w strategicznych miejscach postawiono barykady.
„Po raz pierwszy Chiny odnotowały tak daleko idącą migrację dzikich słoni na północ. Migracja słoni azjatyckich jest powszechna, ale zwykle odbywa się między kilkoma siedliskami na określonym obszarze” – powiedział Chen Mingyong, ekspert ds. słoni azjatyckich z Yunnan University.
„Bardzo rzadko podróżują tak daleko na północ. Nie wiemy, jaki jest ich cel. Możliwe, że szefowi stada brakowało doświadczenia i sprowadził całą grupę na manowce” – dodał.
Co wy na to?
Źródło: nczas.com
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!