Poniedziałek jest dla Katalończyków pierwszym roboczym dniem po wprowadzeniu 155. artykułu konstytucji i zawieszeniu autonomii. Od dzisiaj regionem kieruje wicepremier Hiszpanii Soraya Saenz de Santamaria, a ministrowie stoją na czele odpowiadających im regionalnych departamentów.
Pierwsze zmiany widać było już wczoraj. MSW pozbawiło ochrony najwyższych urzędników Katalonii, również kierującego do piątku regionem Carlesa Puigdemonta. Na życzenie resortu spraw wewnętrznych jego zdjęcie zniknęło z większości katalońskich komisariatów.
Na swoje miejsca wróciły zaś hiszpańskie flagi, zdjęte z urzędów miast po ogłoszeniu przed dwoma dniami w Katalonii republiki. Pozbawiony funkcji Carles Puigdemont teoretycznie prowadził normalne życie. Widziano go na obiedzie z żoną i na ludowym jarmarku. Media donoszą, że dzisiaj może zostać zatrzymany przez policję. Podobno prokuratura ma już gotowy przeciwko niemu akt oskarżenia.
Politykowi i jego najbliższym współpracownikom może grozić od 15 do 30 lat więzienia.
Puidgemont i dwunastu członków dotychczasowego katalońskiego rządu nie będą już otrzymywali wynagrodzenia, a jeśli nie zastosują się do decyzji Madrytu, mogą zostać oskarżeni o uzurpację.
El Gobierno opta por una presencia no invasiva del Estado en Catalunya https://t.co/7ALAspALMK Informa @CarmendelRiego
— La Vanguardia (@LaVanguardia) 30 października 2017
/IAR, La Vanguarda/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!