Palestyńscy ochotnicy, współdziałający z syryjskimi wojskami rządowymi, przejęły kontrolę nad 57-kilometrowym odcinkiem granicy syryjsko – jordańskiej.
Źródła wojskowe na południu Syrii donoszą, że palestyńska „Liwa al-Kuds” oraz szyickie ugrupowanie „Haszd al-Szaabi” rozpoczęły operację wojskową przeciw cieszącym się do niedawna poparciem Amerykanów bojownikom Wolnej Armii Syrii. W wyniku trwającego trzy godziny boju oddziałom prorządowym udało się zdobyć dawną bazę wojsk obrony przeciwlotniczej oraz dwie miejscowości w prowincji As-Suwajda.
Oddziały Wolnej Armii Syrii rozpoczęły odwrót na przygotowane uprzednio pozycje obronne w rejonie przygranicznym, jednakże zmuszone były pozostawiać jedną pozycję za drugą. W wyniku tejże operacji resztki pododdziałów Wolnej Armii Syrii zmuszone były przejść granicę i szukać ocalenia na terytorium sąsiedniej Jordanii.
Skutkiem tego było przejęcie kontroli nad odcinkiem granicy syryjsko – jordańskiej na długości 57 kilometrów. Wydaje się, że los Wolnej Armii Syrii, która jeszcze niedawno jawiła się głównym czynnikiem militarnym antyrządowej opozycji w Syrii, jest już przesądzony.
Katastrofa zaczęła się niemal dokładnie miesiąc temu, przy czym zapowiadaliśmy to już wcześniej, opierając się na wiarygodnych informacjach, że Amerykanie dogadali się z Rosjanami odnośnie podziału Syrii na strefy wpływów, przy czym było to jeszcze przed spotkaniem Trumpa z Putinem w Hamburgu (przy okazji szczytu G-20 w Hamburgu), a co tam miało zostać przyklepane:
I oto zaraz po szczycie G-20 syryjskie wojska rządowe przy wsparciu rosyjskiego lotnictwa podjęły ofensywę przeciwko Wolnej Armii Syrii:
Rosjanie wspierają syryjską operację w prowincji As-Suwajda?
Na taki, a nie inny rozwój sytuacji na tym kierunku decydujący wpływ miała postawa Amerykanów, którzy tym razem uchylili się od wsparcia jednostek Wolnej Armii Syrii, które wcześniej korzystały z osłony amerykańskiego lotnictwa. Wkrótce zresztą Amerykanie podjęli kroki wymierzone jednoznacznie przeciw Wolnej Armii Syrii:
Rosja i Stany Zjednoczone prowadzą rozmowy w sprawie przekazania bazy At-Tanf Rosji
Kilka dni temu pojawiły się w polskich mediach spekulacje, że Amerykanie mają zamiar wycofać swoje poparcie dla Wolnej Armii Syrii, przy czym rzekomo miało to być związane z jakimiś zdjęciami z mordu dokonanego przez bojowników Wolnej Armii Syrii, które to zdjęcia miał zobaczyć prezydent Trump i mocno to przeżyć. Tyle że my pisaliśmy o tym już miesiąc wcześniej 🙂
/wk/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!