Przemyt nielegalnych imigrantów przez polską granicę jest coraz częstszy – alarmują niemieckie media oraz ekspert z Uniwersytetu Szczecińskiego.
Materiał na ten temat zrealizowało Radio Szczecin, przypominając na wstępie, że w ubiegłym tygodniu służby niedaleko polsko-niemieckiej granicy w Brandenburgii przechwyciły ciężarówkę z pięćdziesięcioma Irakijczykami. Według Berliner Zeitung takie transporty są coraz częstsze, bo popularny ostatnio szlak przemytu ludzi z Bliskiego Wschodu przebiega z Turcji, przez Rumunię, a później Węgry, Słowację i Polskę aż do Niemiec.
Dr Marek Cupryjak z Katedry Badań nad Konfliktami i Pokojem Uniwersytetu Szczecińskiego ocenia, że zajmują się tym dobrze zorganizowane grupy przestępcze.
– To może sięgać nawet kilku tysięcy euro od osoby. Specjalizowali się do tej pory głównie w przemycie narkotyków, broni, materiałów wybuchowych. To także teraz przemyt ludzi nie stanowi problemu – mówi Cupryjak.
Kapitan Andrzej Juźwiak z Morskiego Oddziału Straży Granicznej przekonuje, że funkcjonariusze starają się zapobiegać przemytom przez zwiększoną liczbę kontroli prowadzonych m.in. przez polsko-niemieckie patrole w okolicach Kołbaskowa. Ale nie tylko.
„Funkcjonariusze realizują wiele czynności, które pozostają niewidoczne ze względu na ich operacyjny charakter. Ale to one są najważniejsze z punktu widzenia przeciwdziałania nielegalnej migracji organizowanej przez grupy przestępcze. Prowadzone jest również bieżące rozpoznanie sytuacji granicznej i migracyjnej” – pisze w mailu Juźwiak.
Już rok temu informowaliśmy, że przemytniczy biznes dotyczy też szczecińskich wypożyczalni aut. Przestępcy wynajmują od nich dostawczaki by przewozić imigrantów przez granicę.
Mateirał Radia Szczecin:
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!