Nie milkną echa nominacji dr Tomasza Greniucha na dyrektora IPN we Wrocławiu. W tej sprawie zabrał głos również prezydent Polski Andrzej Duda przez swojego ministra Wojciecha Kolarskiego. Opinia Andrzeja Dudy, który jeszcze w październiku zeszłego roku używał w Kijowie nazistowskich pozdrowień jest urzeczywistnieniem słów biblijnych (…) Czemu to widzisz drzazgę w oku swego brata, a belki we własnym oku nie dostrzegasz? (Mt , 3-5).
Jak poinformował przez swoje konto na Twitterze prezydencki minister, spotkał się on w ostatnich dniach z prezesem IPN i członkami kolegium IPN, podczas których przekazał (…) jednoznaczne stanowisko prezydenta (…) (…) w sprawie nominacji we wrocławskim oddziale. Dyrektorem w IPN może być wyłącznie osoba o nieposzlakowanej opinii[1].
Zgodzić się trzeba, ze salut rzymski, o który wszyscy kruszą teraz kopie ma w polskiej świadomości negatywny odbiór. Jednak każda osoba, która posiada choć podstawową wiedzę historyczną zdaje sobie sprawę, że gestu tego nie wymyślił i jako jedyny nie zastosował Hitler wśród swoich zwolenników. Gestu tego używali przed wojną m.in. członkowie polskiej ONR. Członkowie ONR w okresie II wojny światowej ginęli z rąk nazistów niemieckich i widzieli w nich wrogów swojej polityki. Niemcy nie kierowali się faktem, że przed 1 września 1939 roku jej członkowie również machali ręką. Dlaczego? Bo polityka to coś więcej niż gesty.
Salut rzymski, posiadający antyczny rodowód, został wykorzystany w XX wieku początkowo we Włoszech, a następnie w innych krajach europejskich w ugrupowaniach nacjonalistycznych. Zaadoptowanie go do ceremonii powitalnej stosowanej przez nazistów niemieckich spowodowało, że zbrodnicza działalność Niemców doprowadziła do jego stygmatyzacji, tak samo jak wszelkich symboli stosowanych przez nazistów. O ile więc może wzbudzać niesmak zastosowanie tego gestu, wypada być konsekwentnym w swoim działaniu i idąc za ciosem Andrzej Duda powinien wyrazić swoje jednoznaczne stanowisko wobec używania błyskawicy przez lewicowe ugrupowania, określające siebie jako strajk kobiet. Bo kogo to obchodzi, co autor miał na myśli używając tego symbolu, którego używała wylęgarnia nazistów, jakim było Hitlerjugend?
O ile jednak w obu przypadkach (salut rzymski i błyskawica nawiązująca do nazistowskiej runy sig) można przytoczyć liczne przykłady, że symboli tych nie wymyślono dopiero w nazistowskich Niemczech i używające je osoby niekoniecznie muszą nawiązywać do nazizmu, o tyle użycie przez Andrzeja Dudy pozdrowienia UPA podczas wizyty w Kijowie zeszłego roku posiada jednoznaczny wydźwięk. Używała go ukraińska organizacja kolaborująca z niemieckimi nazistami, odpowiedzialna za bestialskie mordy na Polakach, Żydach, Czechach etc. Nawet na stanowiącej źródło wiedzy dla tysięcy polaków Wikipedii można przeczytać:
(…) pozdrowienie „Chwała Ukrainie” w połączeniu z salutem rzymskim wykonywanym prawą ręką zostało przyjęte przez Organizację Ukraińskich Nacjonalistów (OUN) na wzór pozdrowienia faszystowskich i parafaszystowskich partii w Niemczech (NSDAP Adolfa Hitlera), we Włoszech (Narodowa Partia Faszystowska Benito Mussoliniego) oraz w Chorwacji (Ustasze Ante Pavelicia). OUN oficjalnie przyjęło to pozdrowienie na swoim drugim kongresie w Rzymie w sierpniu 1939 roku, a w 1941 roku w Charkowie stosowanie tego pozdrowienia w nieco zmienionej formie potwierdziło OUN-B Stepana Bandery[2].
Czy ani Andrzej Duda, ani jego minister Wojciech Kolarski, jadąc do Kijowa, nie zapoznali się z tamtejszymi realiami politycznymi? Czy nie zdawali sobie sprawy, że na Ukrainie kwitnie kult organizacji odpowiedzialnych za ludobójstwo Polaków i że pozdrowienia tych kolaborujących z nazistami organizacji są wpisane w ceremoniał powitalny dla zagranicznych przedstawicieli? Czy Andrzej Duda nie potrafił zachować się jak Angela Merkel, która nie użyła tego nazistowskiego pozdrowienia? (patrz: https://www.magnapolonia.org/w-tym-przypadku-bierzmy-przyklad-z-angeli-merkel/ ). Czy Andrzej Duda nie zdawał sobie sprawy, że reprezentując Polskę poprzez użycie nazistowskiego pozdrowienia dał pożywkę opinii publicznej na świecie, twierdzącej, że Polacy sympatyzowali i sympatyzują z wyznawcami ideologii nazizmu?
Mówi się, że przysłowia są mądrością ludzi. Jedno z nich brzmi: uderz w stół, a nożyce się odezwą. Czy w tym przypadku wyciągnięcie sprawy salutu rzymskiego nie wywołało reakcji z kancelarii prezydenckiej, która zdaje sobie sprawę, że pełniący urząd prezydenta Polski Andrzej Duda wziął udział w ceremonii, podczas której oddawany był hołd mordercom Polaków i kolaborantom nazistów?
Krzysztof Żabierek
[1] https://wiadomosci.onet.pl/kraj/dzialacz-onr-szefem-ipn-stanowisko-andrzeja-dudy/326b9fj
[2] https://pl.wikipedia.org/wiki/S%C5%82awa_Ukrajini!_Herojam_s%C5%82awa! Aktualizacja 22.02.2021 r.
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!