Czesi w stanowczy sposób odmawiają przyjmowania imigrantów, nawet jeśli ceną za to miałoby być ograniczenie finansowania płynącego z Unii Europejskiej – informuje Telewizja Republika.
Milosz Zeman, prezydent naszych południowych sąsiadów, oświadczył, że nie wierzy w asymilację kulturową muzułmanów, a odpowiednią pomocą jest wspieranie potencjalnych imigrantów w miejscach ich pochodzenia.
Dzisiaj w Czechach gościł prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier, obaj rozmówmy nie zgodzili się w kwestii imigrantów. Prezydent Czech nie zgodził się z tym, że jego państwo jest niesolidarne z innymi krajami Europy.
– Powiedziałem prezydentowi Steinmeierowi, że mogę sobie wyobrazić bardzo efektywną pomoc państw europejskich w krajach pochodzenia migrantów, niezależnie od tego, czy chodzi o elektryczność, wodę, szkoły, szpitale czy też inne dziedziny – powiedział prezydent Czechy po spotkaniu ze swoim niemieckim odpowiednikiem.
/Telewizja Republika/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!