W środę wieczorem prezes PZPN Cezary Kulesza poinformował o jednogłośnej decyzji związku dotyczącej przyszłości Paulo Sousy w reprezentacji Polski.
“Jako Zarząd @pzpn_pl podjęliśmy jednogłośną decyzję o rozwiązaniu kontraktu z Paulo Sousą. W ramach porozumienia były selekcjoner zapłaci PZPN odszkodowanie zgodne z oczekiwaniami federacji” – czytamy na jego oficjalnym koncie na Twitterze.
Wcześniej tego samego dnia odbyło się nadzwyczajne posiedzenie PZPN, które w całości było poświęcone sytuacji wokół trenera kadry.
Sam Sousa zamieścił w środowy wieczór wpis w mediach społecznościowych, w którym pożegnał się z polskimi piłkarzami i kibicami oraz podziękował im za współpracę. Chwilę później przywitał się z kibicami Flamengo Rio de Janeiro. To właśnie w tym klubie będzie teraz pracował Portugalczyk.
Jeden z działaczy PZPN zgodził się ujawnić szczegóły negocjacji z byłym już trenerem reprezentacji Polski. Według jego informacji, negocjacje z Sousą trwały od wtorku.
Portugalczyk zapłaci dwa miliony złotych odszkodowania za zerwany kontrakt. PZPN nie będzie także musiał wypłacić uposażenia członkom sztabu Sousy, które mieli otrzymywać do końca marca. Tyle bowiem miał trwać kontrakt trenera Polaków.
Tym samym polski związek otrzyma kwotę kary, jaką zapłaci Sousa, a także zaoszczędzi około 390 tys. euro (1,8 mln zł), jakie musiałby wypłacić Portugalczykowi i sztabowi na mocy umowy.
– Jesteśmy bardzo zadowoleni z tego rozwiązania – podsumował członek PZPN.
Źródło: dorzeczy.pl
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!