Jak podaje portal narodowcy.net “antyfaszyści” próbowali za pomocą siły udowodnić, kto może protestować. Jednak podczas niedawnej demonstracji otrzymali gorzką lekcję pokory. Próbowali zaatakować francuskich nacjonalistów biorących udział w proteście “żółtych kamizelek”. Ich atak został powstrzymany i odparty przez narodowych kibiców Paris Saint Germain.
Ekipa Zouaves od zawsze wspierała i uczestniczyła w proteście “żółtych kamizelek”. Otrzymali informacje o planowanym przez antyfaszytów ataku. Inicjatorzy protestu pomogli w rozeznaniu sytuacji i ustalili miejsce koncentracji Antify. Około godziny 16 w okolicy Łuku Triumfalnego doszło do starcia. W ruch poszła pirotechnika i kamienie. Później francuscy nacjonaliści przeszli do natarcia, uzbrojeni tylko we własne pięści. Antifa miała dużą przewagę liczebną, która nie przełożyła się na siłę i jakość. Antyfaszyści wycofali się z pola bitwy. Nacjonaliści nie ponieśli dotkliwych strat. Cała akcja trwała około 20 minut. Po przegonieniu skrajnej lewicy francuscy nacjonaliści wykonali pamiątkowe zdjęcie i wnieśli okrzyki: “Europa, młodość, rewolucja” oraz „Paryż dla nacjonalistów”. Jednak kibice i protestujący nacjonaliści nie spoczęli na laurach i dalej aktywnie uczestniczyli w demonstracji.
Jak widać jeszcze nie całe francuskie społeczeństwo jest zindoktrynowane przez skrajną lewicę.
Źródło: narodowcy.net
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!