Jak informuje chorwacki „Jutarnji List”, półtora miesiąca temu Ministerstwo Obrony Chorwacji przyznało, że funkcjonariusz żandarmerii wojskowej biorący udział w misji w Polsce został zatrzymanych przez polską żandarmerię wojskową. Wcześniej przybył do bazy Bemowo Piskie kompletnie pijany. Oficer wrócił do Chorwacji, gdzie wszczęto przeciwko niemu postępowanie dyscyplinarne.
Jednak niedawno okazało się, że w incydencie uczestniczyło aż czterech wojskowych – w tym kapelan. Informacje te zostały w czwartek potwierdzone przez chorwacki resort obrony. Oficjalnie podano, że trzej żołnierze Chorwackich Sił Zbrojnych wraz z kapelanem zostali wycofani z Polski do Chorwacji z powodu „naruszenia dyscypliny wojskowej”, na polecenie szefa chorwackiego sztabu generalnego. Wobec wszystkich wszczęto postępowanie dyscyplinarne.
Według nieoficjalnych informacji podawanych przez chorwackie media, cała czwórka była pijana. Uwagę polskich żołnierzy zwróciło zachowanie chorwackiego żandarma, którego poddano testowi na alkomacie. Podobnie postąpiono wobec towarzyszących mu dwóch innych żołnierzy oraz kapelana. Ten ostatni wcześniej uczestniczył w trzech misjach wojskowych – dwóch w Afganistanie i jednej w Kosowie.
Do incydentu doszło w połowie października – zaledwie kilka dni po przybyciu chorwackiego kontyngentu do Polski, w ramach wielonarodowych batalionowych grup bojowych NATO.
Źródło: kresy.pl
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!