W swoim noworocznym orędziu prezydent Sauli Niinistö skupił się na czterech tematach: pandemii, polityce bezpieczeństwa, zmianie klimatu oraz kwestiach związanych z polityką dotyczącą młodzieży.
Niinistö komentował także kryzys, jaki od kilku miesięcy narasta wokół Ukrainy i zaznaczył, że epoka zimnej wojny dobiegła końca. Jak podkreślił, pojęcie “stref wpływów” w obecnym świecie jest przestarzałe.
– Za każdym razem, gdy zmienia się kształt geopolityki, skutki odczuwane są również przez kraje mniejsze niż wielkie mocarstwa. Czasami szczególnie przez nie – zaznaczył.
Odnosząc się do rosyjskiego ultimatum w sprawie dalszej “ekspansji NATO na wschód”, prezydent wezwał Unię Europejską do przyjęcia bardziej aktywnej postawy i nie ograniczania się wyłącznie do “wsłuchiwania się”.
– Suwerenność kilku państw członkowskich, także Szwecji i Finlandii, została zakwestionowana spoza Unii. To sprawia, że UE jest stroną zaangażowaną. UE nie może poprzestać na roli technicznego koordynatora sankcji – podkreślił.
Niinistö stwierdził, że Finlandia może ubiegać się o członkostwo w Sojuszu Północnoatlantyckim.
– Pole manewru Finlandii i wolność wyboru obejmują również możliwość dostosowania wojskowego i ubiegania się o członkostwo w NATO, jeśli sami tak postanowimy – powiedział.
W podobnym tonie wypowiedziała się w premier Finlandii Sanna Marin.
– Finlandia zachowuje możliwość ubiegania się o członkostwo w NATO – powiedziała szefowa rządu. – Powinniśmy podtrzymać tę wolność wyboru i upewnić się, że pozostanie ona rzeczywistością, ponieważ zdolności do decydowania o własnej polityce bezpieczeństwa jest wyłącznym prawem każdego kraju – dodała.
Marin stwierdziła, że Finlandia będzie intensyfikować współpracę w dziedzinie bezpieczeństwa i obrony w Europie.
Co na to Rosja?
Źródło: dorzeczy.pl
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!