Felietony

Czy konsekwencją ostatnich wydarzeń na Białorusi będzie zbliżenie białorusko – rosyjskie?

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Dzisiejsza manifestacja w Mińsku, która stanowić miała zwieńczenie fali protestów przeciw dekretowi „o darmozjadach”, w zasadzie zduszona została w zarodku. Dostępu do miejsca zbiórki pod Akademią Nauk, gdzie miała się ona zacząć, strzegły ogromne siły milicyjne, które nikogo nie dopuszczały w pobliże. Osoby gromadzące się przed kordonami milicji, były zatrzymywane, a próba sformowania pochodu, do którego z miejsca przyłączyło się około tysiąca osób, została szybko spacyfikowana.

 

Masowe zatrzymania w Mińsku – zdjęcia, filmy

Mowa jest o setkach zatrzymanych, a kolejne setki osób zatrzymane zostały prewencyjnie już wcześniej. W szczególnie trudnym położeniu znaleźli się byli aktywiści „Białego Legionu” oraz działacze „Młodego Frontu”, których władze oskarżyły o próbę przeprowadzenia przy okazji dzisiejszych protestów zbrojnych prowokacji z użyciem broni palnej.

Rodzi się więc pytanie, jakie będą konsekwencje tego, co stało się w ostatnich dniach. Wskazywaliśmy na naszych łamach, że Aleksandr Łukaszenka w ostatnich miesiącach, a nawet latach starał się dystansować od Rosji i szukać zbliżenia z Zachodem, a w szczególności z Polską. Tymczasem wczoraj wystąpił on z oskarżeniem, że za próbą destabilizacji sytuacji na Białorusi stały fundacje amerykańskie i niemieckie, które za pośrednictwem Polaków i Litwinów miały przekazywać pieniądze organizatorom społecznych niepokojów, o czym pisaliśmy tutaj

 

Napięcie w Mińsku sięga zenitu

Czy z kolei Zachód, który tak bardzo wyczulony jest na kwestie związane z prawami człowieka, w tym zwłaszcza z prawem do organizowania demonstracji ulicznych, nie zareaguje na ostatnie wydarzenia sankcjami?

Czy więc możemy spodziewać się ochłodzenia relacji Białorusi z Zachodem, w tym także z Polską? Na pewno taki scenariusz należy traktować jako bardzo prawdopodobny. Co więcej, gdyby tak się stało, naturalną konsekwencją tego byłaby dla Łukaszenki konieczność ponownego zbliżenia z Rosją. Moglibyśmy w takim razie spodziewać się większej uległości w sprawach, co do których dotąd Łukaszenka zajmował nieprzejednane stanowisko. A takich tematów narosło sporo, a wśród nich kwestia rozmieszczenia rosyjskiej bazy lotniczej na terytorium Białorusi.

Wiele też zależy teraz od polskiej dyplomacji…

Wojciech Kempa

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!