Unia Europejska umrze, ponieważ ludzie jej już nie chcą. Aroganckie i hegemoniczne imperia są przeznaczone na zatracenie – powiedziała Marine Le Pen podczas spotkania z swoimi wyborcami w Lille
– Walka toczy się o naszą tożsamość i suwerenność – mówiła Le Pen. Odniosła się również do niechęci społeczeństwa francuskiego wobec napływających z krajów Afryki i Bliskiego Wschodu imigrantów – Nie, nie chcemy imigrantów pani Merkel, nie chcemy imigracji ekonomicznej, która obniża nasze zarobki, a jest korzystna tylko dla prywaciarzy – stwierdziła.
– Francuzów uwiera podległość intelektualna i akceptacja dla tego, że klucze do naszego kraju, naszego domu, Francji przekazano władzom zagranicznym, znanemu wszystkim komisarzowi nieposiadającemu legitymacji władzy, oligarchom światowego porządku w postaci ministrów w Brukseli, którzy traktują nas jak kolonię. Nie ma na to naszej zgody. Francja jest naszym krajem i tylko my możemy ustanawiać w niej prawo – dodała.
Nie zabrakło również kolejnego odniesienia się do Polski. Ostatnio Le Pen zadeklarowała, że nie pozwoli wzbogacić się Polakom kosztem biednych Francuzów (sic!) Słowa te padły podczas debaty kandydatów w wyborach prezydenckich. Tym razem kandydatka na prezydenta zapowiedziała, że nawet jeśli jej rodacy sprzeciwią się wyjściu Francji z UE (co oczywiście jest bardzo możliwe), to postara się o zapewnienie dogłębnych zmian w funkcjonowaniu wspólnoty. Miały by one polegać na odebraniu dotacji z funduszy strukturalnych, które trafiają do Polski i pozostałych krajów Europy Środkowo-Wschodniej i Południowej.
Marine Le Pen ostatnimi czasy stara się grać na dwa fronty. Z jednej strony na scenie narodowej manifestuje swe twarde stanowisko wobec Polski i innych państw naszego regionu, z drugiej próbuje przedstawiać się na arenie międzynarodowej jako potencjalny sojusznik Jarosława Kaczyńskiego i Victora Orbana w walce z unijną biurokracją. Czy ta gra wyjdzie jej na dobre? Czy są to tylko przemyślane na chłodno działania polityczne mające na celu wyeliminowanie jej oponentów w wyścigu po prezydencki fotel? Czas pokaże.
MG
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!