Andriej Denisow
Świat Wiadomości

Czy Rosja wesprze Chiny w ewentualnej wojnie z USA? Rosyjski ambasador kluczy

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Duże znaczenie dla obecnego, światowego układu sił międzynarodowych, mają stosunki trójstronne Chin, Rosji i USA. Przed zbliżającym się szczytem Putin-Biden w Genewie (16 czerwca), minister spraw agranicznych Rosji w Chinach, Andriej Denisow, udzielił bardzo ciekawego wywiadu dla “Global Times”. Oto najciekawsze fragmenty tego wywiadu.

Na pytanie o konflikt na linii Moskwa-Waszyngton, Denisow odpowiedział: Jesteśmy realistami. Nie oczekujemy niemożliwego. Z zadowoleniem przyjmujemy wszelkie działania zmniejszające napięcia, ale jesteśmy bardzo ostrożni co do stosunkóq rosyjsko-amerykańskich, zwłaszcza w kontekście bardzo napiętych relacji między obydwoma krajami. Szczyt w Genewie, pierwsze spotkanie obu przywódców od objęcia urzędu przez Bidena, ma małe szanse na rozwiązanie ważnych kwestii między dwoma krajami. Stwarza to jednak warunki do rozwiązywania problemów w przyszłości.

Na pytanie o ewentualne zmniejszenie napięcia pomiedzy USA i Rosją, w obliczu orientowania się Waszyngtonu na konflikt z jednym tylko przeciwnikiem – Chinami, ambasador odparł:

Takie myślenie jest krótkowzroczne. Myślę, że jesteśmy mądrzejsi niż myślą Amerykanie.

Z kolei na pytanie czy Rosja i Chiny koordynują swoje działania przeciwko USA, padła nastepująca odpowiedź:

Zasadą w stosunkach międzynarodowych jest to, że kwestia nieobecnej strony trzeciej nie powinna być poruszana w rozmowach. Jednak ta zasada prawie nigdy nie jest przestrzegana. Dobrym przykładem jest podróż prezydenta USA Bidena do Wielkiej Brytanii na szczyt G7. Choć przedstawiciele Chin nie będą obecni na spotkaniu i nie będą mogli zająć stanowiska, USA zapowiedziały, że będą omawiać swoją politykę wobec Chin z europejskimi sojusznikami. W tym kontekście temat amerykański z pewnością zajmuje miejsce w programie spotkania wysokich rangą chińskich i rosyjskich dyplomatów. Chociaż dwie ostatnie wizyty były krótkie i miały ograniczony program, obie strony szczegółowo omówiły szereg tematów, w tym niektóre z najbardziej palących i palących kwestii w obecnej sytuacji międzynarodowej. W gruncie rzeczy w dialogu politycznym między Rosją a Chinami nie ma treści ani tematów, których należałoby unikać.

Najciekawsza wydaje się jednak odpowiedź na pytanie o to, co zrobi Rosja, gdyby wybuchła wojna między Stanami Zjednoczonymi a Chinami:

Nie będzie odpowiedzi na to pytanie, bo jestem przekonany, że nie będzie konfliktu zbrojnego między Chinami a USA, tak jak nie będzie konfliktu zbrojnego między Rosją a USA, bo taki konflikt wyniszczyłby całą ludzkość, a wtedy nie byłoby sensu opowiadać się po żadnej ze stron. Jeśli jednak pada pytanie o ocenę sytuacji międzynarodowej i najważniejszych kwestii, to stanowisko Rosji jest wyraźnie bliższe Chinom. W ostatnich latach USA nałożyły sankcje zarówno na Rosję, jak i Chiny. Chociaż obszary i treść niezadowolenia USA wobec Rosji i Chin są różne, cel USA jest ten sam: zmiażdżyć konkurenta. Zdecydowanie nie możemy zaakceptować takiej postawy ze strony USA. Mamy nadzieję, że rosyjsko-chińsko-amerykański „statyw” utrzyma równowagę.

Źródło: “Global Times”

NASZA OCENA: ambasador, jak na dyplomatę przystało, wypowiadał się bardzo oględnie, jednak między wierszami można wyczytać, że Rosja koordynuje swoje bieżące działania z Chinami. Celem obu państw jest obalenie globalnej dominacji USA. Nie jest to wprawdzie żadne kopernikańskie odkrycie z naszej strony, jednak powyższy wywiad, potwierdza pojawiające się wcześniej przypuszczenia.


Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!