– Kongres USA uchwalił ustawę 447 dlatego, że wiele osób z tzw. przemysłu Holokaustu naciskało na pewnych kongresmenów i oni ugięli się pod tymi naciskami. Ta ustawa daje możliwość stronie amerykańskiej wywierania nacisków na rząd polski, by pewne kwoty przekazać dla organizacji żydowskich. A te organizacje mogą naciskać na Departament Stanu USA, a on zaś na Polskę – tłumaczył inż. Edmund Lewandowski z Koalicji Amerykańskiej Polonii, gość programu „O co chodzi” w TVP Info.
Zdaniem inż. Edmunda Lewandowskiego z Koalicji Amerykańskiej Polonii najbardziej niepokojące jest to, że ustawa 447 daje możliwość Departamentowi Stanu USA monitorowania, jak rozdysponowane jest mienie po Holokauście.
– Chodzi o mienie bezspadkowe. Według prawa rzymskiego takie nieruchomości przechodzą na Skarbu Państwa. Z analizy prawnej, której dokonała Polonia amerykańska, wynika, że strona amerykańska będzie mogła teraz wywierać naciski na rząd, by pewne kwoty przekazać dla organizacji żydowskich. A te organizacje mogą naciskać na Departament Stanu USA, a on zaś na Polskę – stwierdził Lewandowski.
Zdaniem inżyniera skutkiem takich nacisków USA może być np. sprzedaż Polsce rakiet Patriot pod warunkiem spełnienia żądań organizacji żydowskich.
Lewandowski przekonywał, że Kongres USA działał pod silnym naciskiem „wielu osób z tzw. przemysłu Holokaustu”, które wpływały na pewnych kongresmenów i oni ugięli się pod tymi naciskami. Twierdził, że dziwi szybkość, z jaką Kongres przyjął ustawę, nie zostawiając zbyt wiele czasu na debatę na jej temat.
– W tej chwili ustawa czeka na podpis prezydenta, co zdaje się być tylko formalnością. Działacze polonijni podawali wysokie kwoty, które rząd polski musiałby zapłacić. To kwoty rzędu 65-330 mld dolarów. Nie wiemy, o jaką będzie ostatecznie chodziło – wskazał z kolei prof. Mirosław Piotrowski, europoseł, występując w programie „Aktualności dnia” Radia Maryja.
Piotrowski zwrócił uwagę na brak właściwej reakcji Ministerstwa Spraw Zagranicznych.
– Nie wszyscy politycy odnoszą się do sprawy z należytym poważaniem, a wręcz ją bagatelizują. Przyglądam się beztrosce MSZ. Zwłaszcza, gdy szef resortu mówi „nie przywiązywałbym do tej ustawy wagi, gdyż Polska nie jest w niej wymieniona ani w nazwie, ani w treści”. Można było pokusić się o akcję, która miałaby na celu wyjaśnienie tej kwestii – zauważył europoseł.
Czytaj też:
„STOP żydowskim roszczeniom majątkowym!” – pikieta pod ambasadą USA w Warszawie
/TVP Info, Radio Maryja/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!