Felietony

Czy Wielka Brytania wyjdzie z UE? „Smooth exit from Brexit”

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!

Wszyscy widzimy chaos w Wielkiej Brytanii po referendum w 2016 roku, niekończące się negocjacje i ciągła zmiana stanowiska, właściwie z dnia na dzień. Dzisiaj miało odbyć się głosowanie w parlamencie brytyjskim nad odrzuceniem umowy, którą wynegocjowała Theresa May z uniokratami – nie odbędzie się.

O samym głosowaniu mówi się od momentu jego ogłoszenia przez premier, natomiast Theresa May była przekonywana przez swoich doradców o konieczności jego przełożenia z powodu nieuniknionej porażki – sama do wczoraj zaprzeczała takiej możliwości. Obecnie premierzyca startuje w tournée po Europie z nadzieją, że przywódcy krajów członkowskich ZSRE pomogą jej przekonać parlamentarzystów i Brytyjczyków do kontraktu.

Wszystko wskazuje na to, że Brexitu może w ogóle nie być!

Dla nikogo nie jest tajemnicą, że premier May jest gorącą zwolenniczką UE i nie było wątpliwości że będzie robiła wszystko, by Brexit powstrzymać lub zrealizować go tylko pozornie.

Poddani Jej Królewskiej Mości głosowali za wyjściem z UE z wielu powodów, jednym z nich, poza kwestiami finansowymi i narastającą biurokracją oraz regulacjami – czego Brytyjczycy wyjątkowo nienawidzą – była zapowiedź Brukseli tuż przed referendum o chęci otworzenia granic z Turcją co spowodowałoby niewątpliwy napływ jeszcze większej liczby łapserdaków z krajów spalonych Słońcem. To nakazywało refleksję, że to Bruksela chciała, by przeszkadzającą hegemonii Niemiec Wielka Brytania opuściła wspólnotę. Jednak w ostatnich dniach wydarzyły się trzy sprawy, po pierwsze Trybunał Sprawiedliwości UE orzekł, że Zjednoczone Królestwo może jednostronnie i bez konsekwencji wycofać się z postanowień referendum. Druga rzecz to słowa lokaja Angeli Merkel – Donalda Tuska – który powiedział był, że nie ma możliwości renegocjacji umowy, która już została zatwierdzona przez UE. Trzecie wydarzenie jest równie świeże, mianowicie Theresa May w swoim przemówieniu użyła niezauważonego przez media sformułowania „smooth exit from Brexit”, czyli gładkie wycofanie się z Brexitu – w wolnym tłumaczeniu. Jest to albo dobry refleks polityczny uniokratów, albo misterny plan, który zakładał najpierw próbę wypchnięcia Brytanii z UE, by pózniej za pomocą propagandy oraz niejasności i przy użyciu nieudolnej zwolenniczki pozostania we wspólnocie wciągnąć ją do niej ponownie dając jasny sygnał: ani kroku wstecz – Unii tak jak mafii się nie opuszcza inaczej niż w trumnie!

Cóż się dziwić skoro do referendum prowadził Brytyjczyków prounijny David Camerom, którego zastąpiła po nim mając za zadanie wyprowadzenie Królestwa z uniokołchozu jeszcze bardziej prounijna Theresa May! To tak jakby wegetarianina prosić o wybór najlepszego mięsa do przyrządzenia kolacji. A może, to wszystko było zaplanowane i żyjemy iluzją, że możemy mieć na coś wpływ, coś zmienić.

Tak czy inaczej, warto próbować.

Jakub Andrzej Grygowski

Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!