Sikorski udzielił wywiadu dla niemieckiego „Die Welt”, gdzie stwierdził, że roszczenia reparacyjne są cyniczną grą antyniemiecką kartą, w Polsce kwitnie nepotyzm, a atak na środowiska LGBT świadczy o utracie kontaktu z rzeczywistością – pisze portal wpolityce.pl.
Roszczenia reparacyjne to „wewnętrzna polska debata” – powiedział Radosław Sikorski w wywiadzie opublikowanym w niemieckim dzienniku „Die Welt”.
– Narodowi konserwatyści zwracają się w ten sposób do swojego elektoratu. Można to poznać po tym, że cały ten problem jest wykluczany, gdy dochodzi do rozmów ze stroną niemiecką – oświadczył Sikorski, odnosząc się do kwestii reparacji od Niemiec za zniszczenia podczas II wojny światowej.
Stwierdził, że „granie antyniemiecką kartą” to jest właśnie „cyniczna metoda” Prawa i Sprawiedliwości. Przekonywał także, że nie jest ona specjalnie skuteczna.
Sikorski kpił także, że w podejściu PiS do Niemiec można dostrzec pewien „postęp”.
– Jeszcze kilka lat temu Jarosław Kaczyński chciał przypisać Angeli Merkel powiązania ze Stasi, a dziś w roboczym opracowaniu MSZ Niemcy określane są jako najważniejszy partner. To już jest coś – nabijał się kandydat opozycji do PE.
Nie mogło zabraknąć także tematu środowisk LGBT. Sikorski przekonywał, że liberalne siły w Polsce mają znów szansę na zwycięstwo, a taktyka PiS, polegająca na atakowaniu środowisk LGBT, tak jak w poprzednich wyborach uchodźców, nie zda tym razem egzaminu.
– Tym razem nie uda się. Każdy Polak zna kogoś, kto jest gejem czy lesbijką. W 2015 roku dla wielu Polaków uchodźcy byli abstrakcyjnym zjawiskiem, nie było ich w Polsce. Za pomocą zdjęć z Niemiec PiS mógł straszyć ludzi. Kampania przeciwko homoseksualistom pokazuje, że ten rząd stracił kontakt z rzeczywistością – bredził Sikorski, twierdząc, że do tego jeszcze rząd „uprawia nepotyzm przypominający najgorsze komunistyczne czasy”.
Przekonywał także, że konflikty w relacjach polsko-niemieckich zostaną stopniowo rozwiązane, a „niemieckie zbrodnie z czasów II wojny światowej będą się stawać z roku na rok historią”.
/wpolitycve.pl/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!