Polska kończy operację ewakuacyjną z Afganistanu, która zaczęła się jeszcze w czerwcu. W piątek przylecą ostatnie samoloty z Uzbekistanu – poinformował na konferencji premier Mateusz Morawiecki. Minister Michał Dworczyk, szef KPRM, podał konkretne liczby podsumowujące operację: wykonano 44 loty – 14 cywilnych i 30 wojskowych; ewakuowano w sumie 937 osób.
Dziś kończymy misję ewakuacyjną z Afganistanu. Zorganizowaliśmy 44 loty, dzięki którym do 🇵🇱 trafiło bezpiecznie 937 Afgańczyków. Ewakuowaliśmy wszystkich Polaków zgłaszających taką potrzebę. Wsparliśmy też naszych sojuszników. Wielkie podziękowania dla wszystkich zaangażowanych! pic.twitter.com/Cx9jYG1TGp
— Michał Dworczyk (@michaldworczyk) August 26, 2021
257 wniosków o udzielenie w Polsce ochrony międzynarodowej złożyli już Afgańczycy ewakuowani w ostatnich dniach z Kabulu do naszego kraju – dowiedział się nasz reporter w Straży Granicznej. Na taką liczbę wskazują najnowsze dane, które mają zostać zaktualizowane w czwartek.
W praktyce złożenie wniosków o ochronę międzynarodową i prowadzenie tej procedury w Polsce oznacza, że osoby, które zdecydowały się na taki ruch, deklarują – przynajmniej na razie – chęć pozostania w Polsce.
– Tutaj dostaną dalszą pomoc – tłumaczy rzecznik Urzędu do spraw cudzoziemców Jakub Dudziak. – Te osoby będą miały możliwość zakwaterowania w jednym z ośrodków dla cudzoziemców lub w kilku ośrodkach, w zależności od tego, jak liczna będzie ta grupa. Będą mogły przebywać też poza ośrodkami – dodaje.
Wszyscy ewakuowani Afgańczycy na razie trafili lub – w przypadku przylatujących do Polski ostatnim samolotem – na trwającą 10 dni kwarantannę właśnie do ośrodków dla cudzoziemców albo placówek wyznaczonych przez wojewodę. Ci, którzy byli ewakuowani jako pierwsi, zakończą kwarantannę na początku przyszłego tygodnia i wtedy będziemy mieć szansę poznać dokładną skalę, jaka część z nich zostanie w Polsce, a jaka wyjedzie za granicę.
Jak ustalił dziennikarz RMF, od kilku do kilkudziesięciu lat mają Afgańczycy, którzy są w grupie osób ewakuowanych w ostatnich dniach z Afganistanu do Polski.
– Do Polski przyleciały zarówno osoby samotne, jak i całe rodziny z Afganistanu – opisuje Jakub Dudziak. – To rodziny nie tylko powiązane bezpośrednio, ale też dalsze więzy. Są dzieci w wieku przedszkolnym, a nawet młodsze – podkreśla.
Ewakuowani z Afganistanu przechodzą teraz kwarantannę: najczęściej w ośrodkach dla cudzoziemców, między innymi na Mazowszu, w Dębaku oraz w okolicy Góry Kalwarii. Tam do dyspozycji mają między innymi sale do nauki języka polskiego, pomoc psychologa, dostęp do internetu i sale zabaw dla dzieci.
/rmf24.pl, TVP Info/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!