Jak zawiadamia portal nczas.com Dobromir Sośnierz, reprezentant wolnościowego skrzydła Konfederacji, zwrócił się do Lewicy na komisji ds. udziału dzieci w polowaniach.
Lewica ma naprawdę dziwne spojrzenie na świat. Z jednej strony dzieci w najmłodszych klasach są – w opinii lewicowców – gotowe na tzw. „edukację seksualną”. Z drugiej zaś, nie mogą zobaczyć na własne oczy skąd na ich talerzach bierze się dziczyzna.
Tę niekonsekwencję zauważył podczas dyskusji na komisji ds. udziału dzieci w polowaniach poseł Dobromir Sośnierz.
– O ochronę dzieci przed udziałem w polowaniach upomina się Lewica, która uważa, że 16-latka ma prawo dokonać aborcji, ale nie może iść z ojcem na polowanie – mówił polityk.
– Wychowajcie swoje dzieci jak chcecie, zamiast je skrobać – poprosił przedstawicieli Lewicy.
Konfederacja chce dać lewicowcom taką możliwość. Zgadzając się na wprowadzenie bonu edukacyjnego – rozwiązanie proponowane przez Konfederatów – będą oni mogli wysyłać swoje dzieci na dowolne zajęcia w szkole. Edukacje seksualne, naukę o „tolerancji” – wszystko co im się zamarzy.
Jednocześnie nie będą mieli wpływu na to, czego uczą się dzieci bardziej konserwatywnych rodziców, bo oni również wyślą swoje pociechy na dowolne zajęcia.
Lewica jednak chce zajmować się wychowaniem nie tylko własnych dzieci, ale również cudzych. Tak właśnie postępuje w kwestii udziału dzieci w polowaniach – przecież nikt nie zmusi danego rodzica, by wysłał dziecko ze strzelbą do lasu…
Zgadzacie się z posłem Sośnierzem?
Źródło: nczas.com
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!