Jak możemy przeczytać na portalu pch24.pl prezydent USA Donald Trump ogłosił przełożenie szczytu G7 na wrzesień. Pierwotnie spotkanie miało odbyć się w marcu, ale na przeszkodzie stanęła epidemia. Trump uznał też, że obecny format G7 jest bardzo nieaktualny – i chce zaprosić na spotkanie także inne kraje, w tym Rosję.
Pierwotnie szczyt G7, którego w tym roku gospodarzem są Stany Zjednoczone, miał odbyć się w marcu. Wskutek epidemii koronawirusa został jednak odłożony w czasie. Trump chciał zorganizować go w czerwcu, ale okazało się to niemożliwe. Udziału w spotkaniu odmówiła publicznie kanclerz Niemiec, Angela Merkel, zasłaniając się pandemią. Teraz Trump ogłosił przełożenie spotkania na wrzesień.
Szczyt nie odbędzie się jednak jedynie w kręgu członków grupy, czyli USA, Kanady, Niemiec, Francji, Wielkiej Brytanii, Włoch i Japonii. Prezydent USA zamierza zaprosić na spotkanie także Rosję, Indie, Koreę Południową i Australię. Ogłaszając przełożenie szczytu Trump stwierdził, że obecny format G7 jest bardzo nieaktualny i nie odzwierciedla tego, co dzieje się na świecie.
Grupa spotkała się pierwszy raz w 1975 roku, bez Kanady, która dołączyła w roku następnym. W latach 1997-2014 członkiem była też Rosja; została zawieszona po aneksji Krymu. Od 2005 roku odbywały się spotkania G8+5, w których uczestniczyli też przedstawiciele Chin, Brazylii, Indii, Meksyku i Południowej Afryki.
Czy to dobre posunięcie?
Źródło: pch24.pl
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!