– My nie wiedzieliśmy, czy przeżyjemy. Od 2006 roku zaczął się dla nas koszmar. Prawnicy mówili, że nie będą nas reprezentowali, bo chodzi o rodzinę Waltzów, „to sprawa polityczna” – mówiła Anna Błażewicz. – Byliśmy jak we mgle, nic nie wiedzieliśmy, czy dożyjemy do jutra, pod który most nas wyrzucą, to była bardzo ciężka sytuacja. Wciąż trwały „remonty”, które dewastowały kamienicę. Nad łóżeczkiem mojej wnuczki pojawiły się pęknięcia ścian.
Serce pęka słuchając zeznań świadka p. Anny o wnuczce, o traktowaniu Figurki Matki Boskiej z posesji Naokawskiego 16,którą trzyma w domu i o całym cierpieniu jakie doznali lokatorzy. Podejście do tragedii sprawcy świadczy uśmiech przed rozprawą męża HGW.#KomisjaWeryfikacyjna pic.twitter.com/cZgi7T6ecJ
— Emi (@MalaEmiEmi) 5 grudnia 2017
– Pojawiały się kolejne podwyżki. W wyniku tego zmarł mój syn. To był trzeci zgon w kamienicy. (…) Był członkiem stowarzyszenia, działaczem,bardzo mnie wspierał i pomagał. 12 lutego 2011 wyszedł z domu, dał mi buziaczek, Po 20 minutach upadł i zmarł. Nie mógł się pogodzić, jak można oddać kamienicę z lokatorami! – mówiła Anna Błażewicz.
#KomisjaWeryfikacyjna
Brawo POseł Arłukowicz???????
– Wyszedł do nas poseł Arłukowicz. Wręczyłam mu pismo. On wręczył mi swoją WIZYTÓWKĘ???? Uradowana byłam, że chociaż jedna osoba się tym zajęła.
Tylko nic z tego nie wynikło. pic.twitter.com/DFBrxzrauw— PikuśPOL (@pikus_pol) 5 grudnia 2017
– Na naszym podwórku stała kapliczka z Matką Boską. Wojna jej nie zniszczyła, miała ponad 100 lat. Zniszczył ją samochód wynajęty przez Fenixa – opowiadała.
Czytaj też:
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!