U drapieżnych spinozaurów wymiana zębów na nowe odbywała się w iście rekordowym tempie. W jednym zębodole znajdowało się po kilka zawiązków nowych zębów gotowych do wzrostu – informują naukowcy na łamach „Historical Biology”.
Na stanowiskach paleontologicznych z okresu kredowego, w miejscach, gdzie występowały spinozaury, naukowcy znajdują duże ilości ich zębów. Badacze wyciągali zatem wnioski, że te ziemnowodne gady występowały w dużej liczbie osobników.
Najnowsze badania naukowców hiszpańskich dowodzą jednak czegoś zupełnie innego. Duża liczba znajdowanych zębów świadczy o tym, że spinozaurom bardzo często wyrastały nowe zęby, które zastępowały stare.
Naukowcy analizowali fragment górnej szczęki spinozaura ze stanowiska Igea w Hiszpanii znaleziony w 1983 r. Dzięki skanowaniu za pomocą mikrotomografii odkryli, że w zębodołach znajduje się po kilka zawiązków zębów gotowych do rośnięcia. W każdym z ośmiu zębodołów są po trzy takie zawiązki.
Oznacza to, że spinozaury posiadały niezwykłą zdolność wymiany starych zębów na nowe. Zdaniem naukowców nowe zęby wyrastały im co ok. dwa miesiące. Podobną właściwość posiadały również inne dinozaury z grupy teropodów, wymiana jednak nie odbywała się w tak szybkim tempie.
Spinozaur należał do najgroźniejszych drapieżników w epoki kredowej. Nazwa pochodzi od kolców (łac. spinae), długich na ponad półtora metra, które wyrastały mu z grzbietu. W jednej z części filmu „Park Jurajski” spinozaur wygrywa pojedynek z tyranozaurem.
Więcej tutaj.
/Nauka w Polsce – PAP/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!