Odnaleziony przez ratowników górnik nie żyje, zidentyfikowano jego ciało. To druga śmiertelna ofiara wczorajszego wstrząsu w kopalni Zofiówka.
Wcześniej lekarz stwierdził zgon pierwszego górnika. Ratownicy poszukują pod ziemią kolejnych trzech zaginionych.
Prezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej Daniel Ozon poinformował, że drugi zmarły górnik został już zidentyfikowany na powierzchni przez kolegów oraz osobę z dalszej rodziny.
– Nie ma natomiast ostatecznego potwierdzenia tożsamości pierwszego, odnalezionego wcześniej, zmarłego górnika – przedstawiciele JSW przypuszczali, że jest to 38-letni pracownik, jednak formalnej identyfikacji jeszcze nie przeprowadzono – ma to nastąpić w poniedziałek, z wykorzystaniem badań DNA – powiedział Daniel Ozon.
Obecnie ratownicy kontynuują akcję równolegle w dwóch chodnikach; wciąż instalowany jest tzw. lutniociąg doprowadzający powietrze do objętego zawałem rejonu, gdzie prawdopodobnie znajdują się trzej górnicy.
Prezes przyznał, że w miejscu, gdzie doszło do wstrząsu, były pewne ograniczenia w zakresie prowadzenia prac kombajnowych.
– Były one w pełni respektowane – zapewnił Ozon, precyzując, że ograniczenia dotyczyły czasu pracy kombajnów w tym rejonie.
/niezalezna.pl/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!