W Helsinkach zdiagnozowano w środę koronawirusa u Finki, która wróciła z Włoch. To drugi przypadek potwierdzony w tym kraju. Koronawirus pojawił się także na północy Norwegii.
– Rząd szykuje się na „wszystkie scenariusze” – oświadczyła fińska premier Sanna Marin po posiedzeniu gabinetu. Koronawirusa potwierdzono u Finki, która ostatnio była w Mediolanie i do kraju wróciła w niedzielę.
Kobieta ma gorączkę, ale jej stan jest dobry; przebywa w szpitalu w Helsinkach – poinformowano na specjalnej konferencji prasowej zorganizowanej przez przedstawicieli stołecznych służb medycznych.
Skontaktowano się także z dwiema osobami, w których towarzystwie pacjentka ostatnio dłużej przebywała. Na razie – jak ujawniono – nie mają one niepokojących symptomów, ale przechodzą kwarantannę w warunkach domowych.
Przypadek koronawirusa potwierdzono również w Norwegii u osoby w mieście Tromsoe na północy kraju.
Jak podano na konferencji prasowej, zakażenie dotyczy osoby, która wróciła w weekend z Chin i nie wykazuje objawów choroby. Przebywa ona obecnie w domu na kwarantannie.
– Wynik badania jest słabo dodatni, dlatego uznajemy, że ryzyko rozprzestrzenienia się infekcji od tej osoby jest niewielkie – stwierdziła Line Vold, dyrektor departamentu Norweskiego Instytutu Zdrowia Publicznego (FHI). Według przedstawicieli FHI pierwsze badanie tej osoby dało wynik negatywny.
/TVP Info/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!