Inger Støjberg, duński minister ds. Imigracji i integracji, stwierdziła w artykule dla gazety BT oraz w poście na Facebooku, że Duńczycy „zostali pokonani” i „uciszeni” przez islam i jego fundamentalistycznych wyznawców.
Artykuł „Smutna prawda o islamie” zaczyna się od rozmowy o nowej sztuce, która miała swoją premierę 25 stycznia w Kopenhadze. Spektakl „Księga Mormonów”, według Roberta Bengtssona, który „słynie z obrażania innych”.
Minister Støjberg zwrócił uwagę na wypowiedź Kaspera Holtena, reżyser, który powiedział w TV2 w Danii: „Jeśli jesteś mormonem i nie chcesz, być świadkiem wyśmiewania twojej wiary, to nie idź i nie oglądaj przedstawienia”.
W odpowiedzi na to „poprawne” stwierdzenie, Støjberg powiedziała: „Spróbuj zmienić „mormona” na „muzułmanina” i powiedz, że „jeśli jesteś muzułmaninem i nie chcesz być świadkiem wyśmiewania twojej wiary, to nie idź i nie oglądaj przedstawienia. Nie do pomyślenia w Danii w 2018 roku? Niestety tak.”
Następnie minister opisuje scenę w spektaklu, w której aktor wskazuje środkowy palec i zwraca się ku niebu, krzycząc: „przeklinam tego drania”, po czym stwierdza:
„Czy możesz sobie wyobrazić, że aktor w Danii stoi z palcem środkowym wyciągniętym ku niebu, krzycząc o głupim draniu Allahu? … Absolutnie! Wszyscy wiemy, co by się stało. Histeryczne protesty przeciwko gwałceniu uczuć religijnych muzułmanów. Demonstracje przeciwko sztuce. Akty wandalizmu. Grożenie śmiercią aktorom i reżyserowi. Nikt by do tego nie dopuścił. Tak więc – przegraliśmy. Żyjemy w strachu przed religią, której fanatycy zmusili nas do milczenia.”
Co miał na myśli minister ds. imigracji? A chociażby sprawę satyrycznych obrazów z prorokiem Mohametem Kurta Westergaarda, które zostały usunięte z duńskiego muzeum i, oczywiście, ataku terrorystycznego al-Kaidy na redackję francuskiego magazynu satyrycznego Charlie Hebdo w styczniu 2015 r., w wyniku którego zginęło 12 osób.
„Ale gdzie są wszyscy ci ludzie z „właściwą postawą” teraz, gdy gwałcone są uczucia religijne mormonów?” – pyta Støjberg. – „Gdzie ci rozgniewani politycy, mówiący o tym, jaka krzywda dzieje się mormonom? Niestety odpowiedź jest prosta: gdy mormoni są obrażani, oburzają się i krzyczą o swojej krzywdzie, ale nie uciekają się do używania siły i terroru. Żadne kino nie spłonęło. Nikt nie został zabity.”
/Voice of Europe/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!