Dwóch żołnierzy amerykańskich oraz Brytyjczyk zostali zabici, a co najmniej 10 żołnierzy zostało rannych w wyniku ostrzału rakietowego bazy wojskowej Tadżi niedaleko Bagdadu, w której stacjonują żołnierze USA.
Co najmniej trzy osoby zginęły, w tym dwóch żołnierzy amerykańskich, a 10 zostało rannych w wyniku ostrzelania rakietami Taji Camp w Iraku, gdzie stacjonują siły międzynarodowe. Cytowani przez media urzędnicy amerykańscy poinformowali, że trzecim zabitym był obywatel brytyjski.
Iracki dowódca wojskowy powiedział, że atak rakietowy był 22. wymierzonym w amerykański personel wojskowy w tym kraju od końca października 2019 roku.
Pułkownik armii amerykańskiej Myles Caggins, rzecznik wojsk USA w Iraku, poinformował na Twitterze, że przeszło 15 niewielkich rakiet trafiło w bazę, ale nie podał żadnych dalszych szczegółów.
Wcześniej informowaliśmy, iż w ataku rakietowym ranny został polski żołnierz:
W Iraku w wyniku ostrzału rakietowego ranny został polski żołnierz
/aljazeera.com/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!