Cywiński zaznaczył, że w ostatnim czasie Muzeum zaatakowano falą fake newsów, które nie miały nic wspólnego z rzeczywistością. – Dobrym przykładem będzie też atak przypuszczony na premiera Glińskiego w postaci listu otwartego w sprawie rzekomego fałszowania historii w oświęcimskim muzeum. Autor listu przywołał scenę interwencji policji na terenie muzeum, podczas gdy takiej interwencji nie odnotowała ani straż obozowa, ani nawet oświęcimska policja. To historia zupełnie wyssana z palca – stwierdził.
Dyrektor przypomniał, że 27 stycznia br. ambasador Izraela Anna Azari “pod bezpośrednim nakazem premiera Izraela Benjamina Netanjahu wygłosiła stanowisko polityczne”, czego nie było od 1989 roku. – Miejsce mordu nie powinno być wykorzystywane do jakiejkolwiek kwestii politycznej. Nie powinno być zakładnikiem polityki (…) Moment jej ogłoszenia był najgorszy z możliwych, to zupełnie jasne – dodał.
– Przede wszystkim historia jest źródłem ostrzeżeń, a zatem należałoby się skoncentrować raczej na tym, co nam nie wyszło. Chciałbym, żeby polskość była raczej powodem do zobowiązania; żebyśmy byli świadomi, że mamy pewną odpowiedzialność i obowiązki – ocenił Cywiński.
Źródło: dorzeczy.pl
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!