PKO BP złożyło zawiadomienie do organów ścigania ws. plakatów, jakie pojawiły się na ulicach Poznania. Zawierały sugestie, że bank „finansuje katastrofę” ekologiczną. W oświadczeniu państwowa spółka podkreśla, że podszywanie się pod bank jest „niedopuszczalne i skandaliczne”. Instytucja przygotowuje się do złożenia w sądzie pozwu przeciwko odpowiedzialnej za akcję organizacji – informuje portal TVP Info.
Za wymierzoną w państwowy bank kampanią stoi radykalna poznańska organizacja Rozbrat. W informacji opublikowanej na jej stronie internetowej możemy przeczytać, że powodem rozwieszenia na ulicach miasta szkalujących PKO BP plakatów było to, że bank udzielił 800 mln zł pożyczki na budowę ostrołęckiej elektrowni.
Informacje na plakatach zostały zamieszczone w taki sposób, jakby to bank reklamował swoją działalność – że choć „katastrofa ekologiczna nadchodzi nieubłaganie… nie zrobimy nic, by temu zapobiec”.
Najszczersza kampania informacyjna w historii bankowości? #PrawdaMusiWybrzmieć #PKO pic.twitter.com/Y7svLCAx9d
— Młodzieżowy Strajk Klimatyczny (@msklimatyczny) October 22, 2019
Zdaniem PKO BP akcja organizacji jest niedopuszczalna, a podszywanie się pod bank poprzez użycie m.in. logo i wykorzystywanej przez niego czcionki – skandaliczne i wprowadzające opinię publiczną w błąd, a także szkalujące dobre imię instytucji.
W związku z tym bank złożył w tej sprawie zawiadomienie do organów ścigania oraz przygotowuje się do złożenia w sądzie pozwu przeciwko tej organizacji – zaznaczono w oświadczeniu PKO BP.
Publikujemy nasze stanowisko w sprawie podszywania się pod bank na plakatach ↘️ pic.twitter.com/rSDDDl0Adp
— PKO Bank Polski (@PKOBP) October 22, 2019
/TVP Info/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!