W niemieckiej Nadrenii Północnej-Westfalii trwa epidemia świerzbu. Szpital w Bonn zamknął jeden ze swoich oddziałów. Zarówno pacjenci, jak i lekarze, skarżyli się na swędzącą wysypkę – informuje portal ndie.pl.
W Kolonii odnotowano w tym roku aż 128 przypadków zachorowania na świerzb. To więcej niż rok wcześniej. To tylko wierzchołek góry lodowej, bowiem infekcja nie musi być zgłaszana służbom sanitarnym. Zdaniem dyrektora szpitala w Bonn zamknięcie oddziału to „działanie czysto prewencyjne”.
„Innym pacjentom szpitala nic nie grozi” — zaznaczył Marc Heiderhoff. Pacjenci i lekarze, którzy zachorowali, zostali objęci kwarantanną.
Kraj związkowy, w którym wybuchła epidemia, przyjął najwięcej tzw. uchodźców na przełomie lat 2015/2016. Dermatolog Herbert Kirchesch z Pulheim koło Kolonii twierdzi, że świerzb przed falą tzw. uchodźców w zasadzie w Niemczech nie występował.
Więcej:
https://ndie.pl/niemczech-wybuchla-epidemia-swierzbu-konsekwencja-imigracji/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!