Turcja jest członkiem NATO, a do tego na jej terytorium znajduje się strategiczna baza lotnicza NATO Incirlik Air Base, gdzie Amerykanie trzymają też broń jądrową. Trudno jednak nie zauważyć, że w ostatnim czasie interesy Turcji i jej zachodnich sojuszników, w szczególności Stanów Zjednoczonych i Francji, wyraźnie się rozchodzą.
W związku z zaostrzeniem się sytuacji wokół Syrii rzecznik prasowy Ministerstwa Spraw Zagranicznych Turcji, Hami Aksoj, powiedział, że tureckie władze zamierzają omówić z sekretarzem generalnym NATO, Jensem Stoltenbergiem temat korzystania z bazy Incirlik na wypadek, gdyby doszło do operacji Stanów Zjednoczonych i ich sojuszników przeciwko Syrii.
– Temat korzystania z bazy Incirlik w przypadku rozpoczęcia działań wojennych w Syrii zostanie omówiony podczas wizyty Jensa Stoltenberga w poniedziałek (16 kwietnia) – powiedział rzecznik tureckiego MSZ.
/wk/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!