Prezydent Turcji, Recep Tayyip Erdoğan, uważa, że zagrożenie dla jego kraju pochodzi przede wszystkim ze strony „strategicznych partnerów”.
– Stany Zjednoczone skierowały pięć tysięcy ciężarówek z bronią na północ Syrii – powiedział prezydent Turcji, wypowiadając się dla kanału telewizyjnego NTV. – My nie możemy kupić amerykańskiego uzbrojenia, choć chcemy płacić za nie gotówką, podczas gdy oni, a także siły koalicyjne mogą za darmo dostarczać tę broń i amunicję ugrupowaniom terrorystycznym. Od kogo więc pochodzi zagrożenie? Przede wszystkim od naszym strategicznych partnerów.
Erdogan określił mianem „ugrupowań terrorystycznych” zdominowaną przez Kurdów koalicję Syryjskie Siły Demokratyczne (SDF). Według Ankary jest to syryjska gałąź zakazanej w Turcji Partii Pracujących Kurdystanu. Turcja nie ukrywa swojego niezadowolenia z faktu, iż Stany Zjednoczone wspierają SDF, określając to jako „poważny błąd”.
Czytaj też:
/wk/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!