Komisja Europejska pracuje nad zmianami przepisów, które rzekomo mają poprawić bezpieczeństwo na drogach. “Jeśli wejdą w życie, kierowcy o wiele szybciej będą tracić prawo jazdy. Policjanci nie będą mieć bowiem litości” – przekonuje “Fakt”.
Eurokomuniści znów uderzają w kierowców. W 2022 roku na drogach UE zginęło ponad 20 tys. osób, a większość ofiar to piesi, rowerzyści oraz użytkownicy hulajnóg i motocykli. Komisja Europejska informuje przy tym, że dwa na pięć śmiertelnych zderzeń ma miejsce z udziałem kierowcy w wieku poniżej 30 lat.
Komisja Europejska przekonuje, że nowe przepisy mają poprawić bezpieczeństwo wszystkich użytkowników dróg i pomogą UE zrealizować utopijną “wizję zero”, czyli brak ofiar śmiertelnych na drogach UE do 2050 roku.
Dziennik “Fakt” przekonuje, że jeżeli zmiany, nad którymi pracuje Bruksela, wejdą w życie, to kierowcy szybciej stracą prawo jazdy. Teraz, kierowca traci prawo jazdy na trzy miesiące, jeżeli w obszarze zabudowanym przekroczy prędkość o 50 km/h. UE proponuje, aby za przekroczenie prędkości już o 30 km/h zabierać dokument.
Na tym jednak nie koniec. Zakaz prowadzenia samochodu obowiązuje teraz tylko na terenie tego kraju, gdzie zostało popełnione wykroczenie. “Reforma miałaby polegać na tym, że “kara” dla kierowcy miałaby obowiązywać na terenie całej Unii Europejskiej” – informuje “Fakt”.
Unia chce również dostosować szkolenia i badania kierowców, tak aby byli lepiej przygotowani do obecności na drogach ich niechronionych użytkowników.
Komisja Europejska, jako pierwsza na świecie, proponuje też cyfrowe prawo jazdy. Zamiana, przedłużenie ważności lub wymiana prawa jazdy mają być znacznie łatwiejsze, ponieważ wszystkie procedury będą prowadzone online
Jeśli eurokomuniści zrealizują swoje plany, obywatele w wieku powyżej 70 lat będą musieli co pięć lat poddawać się kontroli zdolności do prowadzenia pojazdów.
Polecamy również: Dożywocie za “mowę nienawiści”? Projekt ustawy już w parlamencie
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!