Już trzy razy Facebook usunął konto należące do Konfederacji. Sprawę skomentował poseł Robert Winnicki.
Mający ponad 670 tys. obserwujących profil Konfederacji Wolność i Niepodległość został usunięty z popularnego serwisu społecznościowego 5 stycznia tego roku. Politycy ugrupowania od dłuższego czasu narzekali na cenzurę oraz ucinanie zasięgów. W przeszłości platforma blokowała profile jednego z liderów formacji – Janusza Korwin-Mikkego.
W ostatnim czasie usunięte zostały również dwa inne konta należące do Konfederacji – koła poselskiego oraz “Partia, której nazwy nie wolno wymawiać”. Teraz partia polityczna powróciła z czwartą odsłoną – założono profil pod nazwą “1.256.953 gniewnych ludzi”, co odnosi się do liczby głosów, jakie oddano na Komitet Wyborczy Konfederacji Wolność i Niepodległość w wyborach parlamentarnych w 2019 roku.
W sobotę do zawirowań z portalem społecznościowym Facebook odniósł się jeden z posłów koła Konfederacji za pomocą serwisu Twitter.
“Niektórym krytykom Konfederacji w kontekście bojów z korporacjami myli się gospodarka rynkowa z anarchią. Dobrze działający rynek jak najb. potrzebuje państwa jako regulatora, który ustala i pilnuje zasad + reaguje gdy powstają monopole zagrażające interesom obywatela lub narodu” – napisał Robert Winnicki, prezes Ruchu Narodowego.
Niektórym krytykom Konfederacji w kontekście bojów z korporacjami myli się gospodarka rynkowa z anarchią. Dobrze działający rynek jak najb. potrzebuje państwa jako regulatora, który ustala i pilnuje zasad + reaguje gdy powstają monopole zagrażające interesom obywatela lub narodu.
— Robert Winnicki (@RobertWinnicki) January 15, 2022
/dorzeczy.pl/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!