Tereny Śląska dotknięte powodzią mierzą się z kolejnym problemem – szabrownikami, którzy wykorzystują chaos i tragedię mieszkańców, by kraść porzucone w pośpiechu mienie. Policja podejmuje działania mające na celu zwalczanie tej przestępczości, współpracując z Żandarmerią Wojskową i Wojskiem Polskim.
Fala szabrowników na terenach, gdzie ustąpiła powódź. Funkcjonariusze zatrzymali w Bolesławcu 29-letniego mężczyznę, który dopuścił się kradzieży dwóch pomp zanurzeniowych używanych do usuwania wody przez powodzian. Sprzęt został zwrócony właścicielom. To jednak jedynie skromny przykład walki z szabrownictwem.
Kłodzko i okolice stały się miejscem działania licznych złodziei. Dwóch mężczyzn, w wieku 67 i 34 lat, wykorzystało uszkodzenia miejscowego sklepu w Lądku-Zdroju, aby dostać się do środka i ukraść alkohol oraz artykuły spożywcze. Jak informuje policja, skorzystali z faktu, że jedna ze ścian budynku została zniszczona przez napór wody. W środę obaj mężczyźni usłyszeli zarzuty tzw. “kradzieży zuchwałej”.
W przypadku 64-latka sąd wydał wyrok pół roku bezwzględnego pozbawienia wolności, natomiast drugi z mężczyzn, poszukiwany wcześniej za inne przestępstwa, trafił do aresztu. Za kradzież zuchwałą, zgodnie z obowiązującymi przepisami, sprawcom grozi nawet do 8 lat więzienia.
Również w Głuchołazach doszło do zatrzymania dwóch mężczyzn (30 i 41 lat), którzy dopuścili się kradzieży mienia o wartości około 14 tysięcy złotych. Mężczyźni przyjechali dostawczym volkswagenem na teren jednej z posesji i z uszkodzonego przez powódź garażu, wynieśli opony i felgi, po czym wsiedli do auta wypełnionego łupami i odjechali.
Na szczęście świadek zdarzenia szybko zareagował i poinformował policję. Funkcjonariusze z komisariatu w Głuchołazach zabezpieczyli pojazd oraz przeprowadzili działania operacyjne, które doprowadziły do zatrzymania złodziei. Pokrzywdzony oszacował straty na 14 tysięcy złotych, a mężczyznom grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
W odpowiedzi na rosnący problem z szabrownikami do działań włączyła się także Żandarmeria Wojskowa. To wsparcie ma na celu nie tylko zwiększenie bezpieczeństwa, ale również zapewnienie mieszkańcom spokojnej pracy przy usuwaniu szkód, wywołanych przez kataklizm.
Szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego ogłosił, że na tereny dotknięte powodzią skierowano żołnierzy wyposażonych w noktowizory i urządzenia termowizyjne. Ta zaawansowana technologia pozwala na prowadzenie skutecznych działań w nocy, zwiększając szanse na szybkie ujęcie sprawców próbujących wykorzystać sytuację do kradzieży.
Szabrownicy, wykorzystując chaos związany z powodzią, stanowią nowe zagrożenie dla mieszkańców południowej Polski. Dzięki zdecydowanym i skoordynowanym działaniom policji, Żandarmerii Wojskowej i Wojska Polskiego wiele kradzieży udało się udaremnić. Sytuacja wciąż jest jednak trudna, dlatego mieszkańcy muszą zachować stałą czujność. “Strzeżonego, Pan Bóg strzeże”. Nie ma innej rady.
Polecamy również: Dwaj Ukraińcy przemycali murzyńskich nachodźców
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!