Niemiecki tygodnik „Der Spiegel” napisał, że Festiwal Słowian i Wikingów organizowany w Wolinie, przyciąga neonazistów. Dowodem na to ma być m.in. tzw. kołowrót słowiański, czyli jedna z najpowszechniejszych odmian słowiańskiej swastyki, która widniała na tarczach wojów.
W ubiegły weekend w Wolinie odbył się XXIII Festiwal Słowian i Wikingów. Wzięło w nim udział ponad 2,3 tys. wojów i rzemieślników z 30 krajów. Od piątku do niedzieli artyści i rekonstruktorzy prezentowali życie codzienne oraz sztukę wojenną z okresu wczesnego średniowiecza.
– Chcemy pokazać kulturę naszych przodków Słowian i Wikingów, jak ludzie żyli w Wolinie w okresie od IX do XI wieku w jednym z najważniejszych emporiów basenu Morza Bałtyckiego – powiedział w rozmowie z PAP organizator części historycznej festiwalu Wojciech Celiński.
W artykule niemieckiego tygodnika napisano, że na wolińskiej imprezie można znaleźć gadżety i koszulki z nazistowskimi symbolami, które „mieszają się z symbolami wikingów”.
Bei dem Wikinger-Fantreffen im polnischen Wolin mischen von Jahr zu Jahr mehr Neonazis unter die Besucher. https://t.co/812HewZxTW
— Max Holscher (@maxholscher) 11 sierpnia 2017
Wg cytowanego przez dziennikarzy Karla Bangharda, szefa archeologicznego skansenu Oerlinghausen w Nadrenii Północnej-Westfalii, podobne do m.in. swastyki symbole znajdowano podczas wykopalisk, ale zdarzało się to rzadko.
Banghard podkreśla, że niepokojący jest aktywny udział neonazistów w tego typu imprezach historycznych, jak Festiwal Słowian i Wikingów. Wskazał też, że podobny trend panuje na Węgrzech.
/TVP Info/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!