Jak możemy przeczytać na portalu tvp.info francuskie władze zamierzają rozwiązać „Wspólnotę Walki z Islamofobią we Francji”. Zakaz działalności stowarzyszenia nie podoba się organizacji Human Rights Watch, która nazywa tę decyzję naruszeniem praw człowieka. Paryż tropi obecnie organizacje, których ukrytym celem ma być radykalizacja islamu i wspieranie islamistów. Pod szczególną obserwacją władz znalazła się działalność 76 meczetów.
Po kolejnych atakach terrorystów we Francji Paryż zaostrza kurs wobec organizacji, które mogą propagować ideologię dżihadu i islamizmu. Przed niespełna miesiącem, podczas telekonferencji przywódców Francji, Austrii, Niemiec i Holandii Emmanuel Macron domagał się wzmożenia kontroli zewnętrznych granic Europy.
„Wspólnota Walki z Islamofobią we Francji” (CCIF) ma zostać rozwiązana, a jej działalność zakazana. Francuskie władze obawiają się nasilenia radykalizacji wyznawców islamu, których według źródeł rządowych (Rządowe Obserwatorium Świeckości) w 2019 roku było ponad 4 mln.
Rząd zarzuca stowarzyszeniu wspomaganie islamistów i powielanie antyrepublikańskiej propagandy. Apele w sprawie rozwiązania organizacji pojawiły się w mediach społecznościowych po zabójstwie nauczyciela Samuela Paty’ego.
Ale według Human Rights Watch, organizacją z założenia zajmująca się ochroną praw człowieka, likwidacja „Wspólnoty Walki z Islamofobią we Francji” jest uderzeniem w swobody obywatelskie. Jak podaje gazeta „Die Welt” jeden z działaczy Human Rights Watch, Kartik Raj, uznaje decyzję Paryża za „likwidację organizacji, której celem jest pomoc muzułmanom prześladowanym ze względu na swoje poglądy”. Organizacja zamierza zaskarżyć decyzje o likwidacji do sądu, gdyż stanowi on naruszenie europejskich standardów.
Macron zapowiada wydalanie z kraju osób podejrzanych o hołdowanie ideologii dżihadu i islamizmu, jeśli nie mają prawa pobytu we Francji. Ekstradycja do krajów pochodzenia dotyczyć ma także imamów, głoszących radykalne poglądy. Przewiduje się także przejęcie kontroli nad kształceniem muzułmańskich duchownych, który nauki mają pobierać w szkołach publicznych opartych na zasadach republikańskich.
Paryż bacznie przygląda się także działalności 76 meczetów i, które mogą zostać zamknięte. W przyszłym tygodniu francuski rząd będzie debatował nad kolejnymi krokami zwalczającymi „ekstremizm islamski”.
W sposób szczególny francuskim społeczeństwem wstrząsnęło, w ostatnich dniach morderstwo w bazylice Notre Dame w Nicei na południu Francji. 21-letni Tunezyjczyk, który przybył do Francji na początku października z Włoch, zamordował w świątyni trzy osoby, krzycząc „Allahu Akbar”. Według prokuratury sprawca, Brahim Aoussaoui, miał w telefonie zdjęcie Abdullaha Anzorowa, który pod Paryżem obciął głowę nauczycielowi Samuelowi Paty’emu.
Czyżby Francja w końcu przejrzałą an oczy?
Źródło: tvp.info
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!