Niewielka iskra wywołała pożar, który ogarnia coraz to nowe obszary. Kolejne grupy społeczne i zawodowe zaczynają dopominać się spełnienia takich czy innych postulatów.
Do demonstracji wzywają organizacje zrzeszające rolników. Prezes FNSEA, Christiane Lambert, stwierdziła, iż „rolnicy czują się upokorzeni”. Tak więc w najbliższych dniach możemy spodziewać się serii demonstracji rolników,
Kierowców ciężarówek do strajku wzywają z kolei związki zawodowej, przy czym chodzi o strajk na czas nieokreślony, który miałby się zacząć w niedzielę wieczorem. Apel w tej sprawie wystosowały dwie wielkie centrale związkowe – najliczniejszy ze związków, czyli o Powszechna Konfederacja Pracy (Confédération générale du travail, CGT), politycznie związana z Francuską Partią Komunistyczną oraz trzecia pod względem liczby członków Konfederacja Generalna Pracy (Confédération Générale du Travail – Force Ouvrière, FO).
Obydwie centrale wezwały 700 tys. kierowców samochodów ciężarowych, karetek pogotowia, furgonetek przewożących pieniądze i świadczących usługi przeprowadzkowe do protestu przeciwko orzeczeniu najwyższego sądu administracyjnego Francji (Conseil d’Etat), który uchylił dekret z 2016 r. przewidujący 25% i 50% dopłat za nadgodziny dla kierowców ciężarówek. Związkowcy domagają się też spotkania z ministrem transportu.
Czytaj też:
Coraz to nowe grupy społeczne przyłączają się do protestów „żółtych kamizelek”
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!