W dzisiejszym świecie politycznej poprawności, warto poświęcić chwilę na odrobinę refleksji. Czy na pewno to, co europejskie i nowoczesne, jest synonimem prawidła, którym winniśmy podążać? Prezydent Francji Emmanuel Macron po raz kolejny pokazał jak wielką wartość upatruje w politycznej poprawności. 21 czerwca, z okazji Dnia Muzyki, postanowił zorganizować imprezę, daleką od jakichkolwiek standardów.
W towarzystwie flagi narodowej, bliżej nieokreślone płcią, czy może poczuciem przynależności płciowej, paradują półnadzy transseksualiści. W międzyczasie, lider Francji przechadza się wśród zgromadzonych, ochoczo fotografując się z innymi.
Do sprawy odniósł się poseł Wolnych i Solidarnych Adam Andruszkiewicz. W swoim wpisie na Twitterze, wyraźnie okazał dezapobratę wobec podejścia francuskiego lidera. “Jeśli tak ma wyglądać “postęp i demokracja” to ja dziękuję, wolę nasz polski “Ciemnogród” – czytamy.
W zasadzie nic więcej nie trzeba dodawać. Powyższy wpis idealnie oddaje istotę rzeczy. A co Wy o tym sądzicie? Piszcie w komentarzach.
Źródło: telewizjarepublika.pl
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!