Jak informuje portal ndie.pl, żłobek w imigranckiej dzielnicy Marsylii jest zmuszony znaleźć nowe lokum. Pracownicy mówią, że nie można już tam bezpiecznie przebywać. Są nękani przez gangi imigrantów, w maju doszło do strzelaniny.
„Jedną z przyczyn była strzelanina pod koniec maja. Mimo, że sprawca nikogo nie zabił to dyrektor placówki podjął decyzję o zawieszeniu działalności żłobka: Wzięliśmy na siebie odpowiedzialność. Nie wrócimy do tego miejsca” – wyjaśnił AFP Valerie Moulinie.
Żłobek był także odwiedzany przez imigranckie gangi, które przeszukiwały rodziców, zwłaszcza ojców, sprawdzając czy nie są zatrudnieni w służbach. W obliczu tych wydarzeń starano się zwiększyć bezpieczeństwo miejsca, jednak, jak mówi dyrektor placówki: ostatnie wydarzenia pokazały, jak trudno zapewnić bezpieczeństwo dzieciom, rodzinom i pracownikom.
„Nigdy nie było u nas poważnego incydentu, ale musieliśmy poradzić sobie z tutejszym środowiskiem, było to trudne obciążenie psychiczne” – mówił pracownik żłobka. „Ludzie, którzy przyszli na miejsce, musieli zostać sprawdzeni przez gang” – dodaje.
Pracownicy wraz z rodzicami szukają teraz nowego lokum na żłobek.
Czy aby francuskie społeczeństwo się obudziło musi stać się krzywda dziecku? Czy Francja ma jeszcze szanse stać się normalnym europejskim krajem? Piszcie w komentarzach.
Oryginalny tekst: https://ndie.pl/francja-zlobek-zawiesil-dzialalnosc-po-strzelaninie-gangi-imigrantow-kontrolowaly-rodzicow/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!