Jak zawiadamia portal kresy.pl niedzielę francuski minister spraw wewnętrznych Christophe Castaner ogłosił, że siły porządkowe natychmiast zaprzestaną stosowania w starciach ulicznych granatów z materiałami wybuchowymi.
Decyzja ministra wynika z licznych przypadków ciężkich, prowadzących nawet do amputacji, zranień ręki u osób, które próbowały odrzucać granaty, a te przedwcześnie wybuchały m.in. na manifestacjach „żółtych kamizelek”. Chodzi tu o 190-gramowe granaty typu typu GLI-F4 o potrójnym działaniu – łzawiącym, ogłuszającym i kinetycznym – aktywowane wybuchem 26-gramowego ładunku trotylu.
Nie mają one żadnego szczególnego koloru ani innych oznaczeń i kilka miesięcy temu zdarzyło się, że policja była zmuszona ich użyć, by uwolnić się od zagrożenia, a demonstranci, którzy z własnej chęci brali je w ręce, zostali ciężko ranni. Dlatego uważam, że powinniśmy zrezygnować z GLI-F4 – powiedział Castaner w publicznej telewizji France 3.
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i związki policyjne broniły wcześniej GLI-F4, przekonując, że pomagał im odeprzeć napastników nastawionych na ekstremalną przemoc, zwłaszcza podczas starć z „żółtymi kamizelkami” w cotygodniowych protestach w dużych miastach Francji.
GLI-F4 mają zostać zastąpione przez identycznej wielkości granaty typu GM2L zawierające tylko gaz łzawiący i ładunek hukowy. Do 2017 roku w służbie pozostawały granaty OF-F1, których użycia zabroniono po śmierci działacza na rzecz środowiska, Remiego Fraisse, podczas protestu przeciwko budowie tamy.
Francja była do tego momentu jedynym krajem europejskim, który używał wybuchowych granatów przeciwko własnym obywatelom. Według dziennikarza Davida Dufresnea, GLI-F4 spowodowało 33 wypadki, wliczając w to 5 oderwanych dłoni, od początku protestów „żółtych kamizelek”.
W lipcu 2019 roku Rada Państwa (najwyższy sąd administracyjny) odrzuciła wniosek Ligi Praw Człowieka i związku zawodowego CGT o zakazanie stosowania GLI-F4 oraz innych rodzajów amunicji o działaniu pośrednim w policyjnych granatnikach.
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!