Rząd Francji proponuje przyznanie wyjątkowej premii w wysokości 300 euro funkcjonariuszom sił porządkowych zmobilizowanych w czasie protestów „żółtych kamizelek”. Poprawkę tej treści wniesiono we wtorek w ramach dyskusji nad projektowanym przyszłorocznym budżetem.
Informacja o proponowanej premii zbiega się z frondą związkową we francuskim MSW. Związki zawodowe policjantów domagają się rekompensaty za mobilizację podczas manifestacji „żółtych kamizelek” i zaapelowały do swoich członków o przystąpienie do protestów we wtorek i środę.
Prezydent Francji obiecał wypłatę premii podczas obiadu z przedstawicielami Republikańskich Kompanii Bezpieczeństwa (CSR, policyjne oddziały prewencyjne) 3 grudnia, dzień po gwałtownych starciach w Paryżu podczas III aktu mobilizacji „żółtych kamizelek”. Ale nie określił kwoty.
Zgodnie z poprawką rządową do przyszłorocznego budżetu, której kolejne czytanie odbędzie się wieczorem we wtorek w parlamencie, z 300 euro premii za mobilizację podczas sześciu tygodni protestów „żółtych kamizelek” skorzysta 111 tys. policjantów i żandarmów.
Łączny koszt premii oceniono na 33 mln euro.
Sposoby przyznania tej premii, a nawet jej zasady zostały ostro skrytykowane przez związki policyjne.
Zapytany we wtorek szef francuskiego MSW Christophe Castaner powiedział, że kwestie premii będą tematem rozmów ze związkami; z ich przedstawicielami spotka się jeszcze tego samego dnia późnym popołudniem.
Ponadto rząd proponuje w kolejnej poprawce wypłatę „specjalnej rekompensaty” w wysokości 200 euro dla około 5 000 pracowników prefektury, zgodnie z „postępowaniem i wspieraniem niedawnych działań w zakresie ochrony i porządku publicznego” podczas manifestacji „żółtych kamizelek”.
/Radio Maryja/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!