Merowie siedmiu dużych francuskich miast biją na alarm, nie będąc w stanie uporać się z ogromną liczbą migrantów i z brakiem mieszkań w swoich miastach, w których można by ich ulokować.
W artykule, który ukazał się we francuskiej gazecie Le Monde, napisano, że większość posiadanych przez nie schronisk jest przepełniona i nie jest w stanie przyjąć nowych uchodźców. Burmistrzowie Bordeaux, Nantes, Lille, Grenoble, Strasburga, Tuluzy i Rennes chcą, aby rząd podjął działania w tej sprawie.
W artykule merowie skarżą się, że fala imigrantów spowodowała niedobór mieszkań, wszystkie obiekty są pełne i że zostali przyparci do muru przez niekończącą się falę uchodźców. Proponują stworzenie „sieci solidarności” francuskich miast, aby móc przesiedlić nadmiar uchodźców.
Sytuacja we francuskiej stolicy nie jest lepsza. Paryż musiał usunąć kilka dzikich obozowisk, a w zeszłym tygodniu niektórzy Paryżanie rozpoczęli nawet strajk głodowy, domagając się usunięcia obozowisk, w których koczują imigranci i które rozlokowały się w ich sąsiedztwie.
/Voice of Europe/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!