25-letnia kobieta zmarła w poniedziałek w wyniku obrażeń odniesionych podczas starć „żółtych kamizelek” z policją w mieście Chasseneuil-sur-Bonnieure, w departamencie Charente, potwierdziło francuskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych. To już piąta ofiara śmiertelna od początku ruchu „żółtych kamizelek”.
Dodajmy, że od dnia 17 listopada, kiedy to rozpoczęły się protesty „żółtych kamizelek” zostało zatrzymanych we Francji ponad 4,5 tys. osób – wynika z najnowszych danych, przekazanych wczoraj przez francuską policję.
Tymczasem Róża Thun woli nie wierzyć w to, co dzieje się we Francji:
Czytam w wielu pismach z różnych krajów, że wiele z tych brutalnych zdjęć, które krążą w sieci, w ogóle nie są z Paryża. Tak samo było z Barceloną. Na pewno nie wszystkie, bo są ranni @Interia_Fakty
— Róża Thun (@rozathun) 11 grudnia 2018
Parlament Europejski nie ma zamiaru debatować o sytuacji we Francji
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!