Jak informuje Instytut Ordo Iuris, „tzw. fundusze norweskie stanowią środki publiczne, uzyskiwane przez Rzeczpospolitą Polską na podstawie umowy międzynarodowej z państwami EOG na zasadzie zbliżonej do funduszy strukturalnych Unii Europejskiej. W zamian za to państwa te otrzymują prawo dostępu do wspólnego rynku. Fundusze nie są zatem charytatywną darowizną przekazywaną Polsce przez bogatsze od niej kraje – a formą ekwiwalentu za konkretne korzyści, jakie uzyskują one dzięki możliwości swobodnego przepływu towarów, usług, osób i kapitału. Sposób podziału tych funduszy podlega ocenie, tak samo jak wszystkie inne wydatki z funduszy publicznych.
OI zwraca uwagę, że „Cele niektórych dofinansowanych projektów są co najmniej trudne do pogodzenia lub wprost sprzeczne z polskim porządkiem konstytucyjnym (wolność sumienia i wyznania, prawo do publicznego wyrażania poglądów religijnych, prawna ochrona rodziny i małżeństwa).”
Podmiotem, któremu w Polsce powierzono dysponowanie środkami Mechanizmu Finansowego EOG w tym trybie, jest Fundacja im. Stefana Batorego, która – w ramach programu pod nazwą “Obywatele dla Demokracji” – rozdysponowała w latach 2013-2017 kwotę niemal 131 mln złotych. Pieniądze zostały przeznaczone na 620 projektów, podzielonych na 7 kategorii (ścieżek): „Współpraca dwustronna” – 72 projektów; „Projekty systemowe” – 9 projektów; „Partycypacja publiczna” – 92 projektów; „Kontrola obywatelska” – 98 projektów; „Zwalczanie dyskryminacji” – 119 projektów; „Przeciwdziałanie wykluczeniu” – 117 projektów; „Dzieci i młodzież” – 113 projektów” – informuje dalej OI.
Autorzy raportu zwracają uwagę, że „Wspólną cechą wielu z projektów wspartych przez Fundację im. S. Batorego jest adresowanie jedynie do kilku grup odbiorców, przy jednoczesnym pominięciu innych grup, również zmagających się w Polsce z trudnościami, którym przeciwdziałanie zasługuje na tego rodzaju wsparcie. O ile bowiem wśród adresatów projektów dotowanych za pośrednictwem Fundacji im. Batorego z łatwością znaleźć można grupy takie jak działacze LGBTQ, homoseksualiści, kobiety chcące dokonać aborcji, uchodźcy, imigranci – o tyle trudno o projekty adresowane do grup, których członkowie spotykają się z dyskryminacją i atakami spełniającymi kryteria tzw. „mowy nienawiści”, takich jak: rodziny wielodzietne, praktykujący chrześcijanie, małżeństwa, działacze pro-life, osoby na prenatalnym etapie rozwoju”.
Źródło: kresy.pl
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!