Gatunki inwazyjne, zarówno roślin, jak i zwierząt, przyczyniają się w znacznym zakresie do wymierania gatunków miejscowych – potwierdzili naukowcy publikujący na łamach pisma „Frontiers in Ecology and the Environment”.
Spośród wziętych pod uwagę 953 lokalnych wymierań, które miały miejsce od 1500 r., 300 zostało częściowo spowodowanych pojawieniem się gatunków inwazyjnych, przywleczonych w odległych stron. Z tych 300 wymierań 42 proc. zostało spowodowanych wyłącznie przez gatunki obce.
“Niektórzy sugerowali, że gatunki obce nie przyczyniają się do wymierań bardziej niż miejscowe w ramach obecnego, światowego kryzysu wymierania gatunków. Jednak nasze badania dowodzą, że obce gatunki stanowią znacznie poważniejszy problem w tym zakresie” – opisuje prof. Tim Blackburn z University College London (W. Brytania).
Ogółem, jak szacują naukowcy, wymieranie 261 z 782 gatunków zwierząt (33,4 proc.) i 39 z 153 gatunków roślin (25,5 proc.) związane było z pojawieniem się obcych gatunków. Tymczasem miejscowe gatunki przyczyniały się do eliminowania innych miejscowych gatunków jedynie w przypadku 2,7 proc. wymierań zwierząt i 4,6 proc. wymierań roślin.
Do największych intruzów zalicza się ssaki drapieżne, które potrafią siać spustoszenie na zasiedlanych terytoriach, na przykład szczury, które ze statków dostają się na wyspy zamieszkane przez zwierzęta bezbronne wobec nowych drapieżników.
Niekiedy gatunki inwazyjne zostają wprowadzane celowo przez człowieka, np. koty czy lisy. Celowa introdukcja dotyczy również wielu roślin, np. ogrodowych roślin ozdobnych, które rozprzestrzeniają się później samodzielnie na dużych obszarach, zagrażając rodzimej florze.
Więcej:
https://esajournals.onlinelibrary.wiley.com/doi/abs/10.1002/fee.2020
/Nauka w Polsce – PAP/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!